Trójmiejskie media obiegła dziś informacja o – podobno fałszywych – pismach informujących mieszkańców lokali komunalnych o nadchodzących podwyżkach czynszów. Podają one wysokość nowej stawki czynszowej oraz ulg, o które będą mogli ubiegać się najemcy (z uwzględnieniem progów dochodowych, od których ulgi te przysługują). Pisma podpisane są przez Gdański Zakład Nieruchomości Komunalnych i pojawiły się na drzwiach budynków w co najmniej kilku dzielnicach miasta.
Pod koniec grudnia media ujawniły, że urzędnicy gdańskiego magistratu w godzinach pracy przesiadują na internetowych forach, pisząc nieprzychylne – a często wręcz obraźliwe – komentarze na temat grup sprzeciwiających się polityce prezydenta Adamowicza. Na celowniku urzędniczych komentarzy znaleźli się przede wszystkim aktywiści Grupy Inicjatywnej „NIC O NAS BEZ NAS”.
http://www.wybrzeze24.pl/gazeta-gdanska-temat-dnia/…
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271…
Pochodzenie internetowych ataków udało się zlokalizować dzięki śladom pozostawionym przez autorów komentarzy na forum grupy NONBN, na którym użytkownik o pseudonimie Kab w godzinach pracy urzędów szeroko komentował działania grupy przeciwko polityce mieszkaniowej miasta. Kab łączył się z internetem z adresu IP 81.95.206.33 – adres ten należy do Urzędu Miasta Gdańska.
Ogólnopolski Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza, Grupa Inicjatywna „NIC O NAS BEZ NAS” oraz Federacja Anarchistyczna sekcja Poznań zapraszają do udziału w panelu dyskusyjnym poświęconym nowej polityce barakowej, połączonym z wystawą zdjęć ukazujących rzeczywistość polskich osiedli kontenerowych.
Mieszkańcy miast oczekujący w długich kolejkach do mieszkań socjalnych, są traktowani przez władze polskich miast jako problem, który trzeba załatwić najprostszym i najtańszym kosztem. Wobec braku chęci i funduszy na rzeczywistą pomoc osobom znajdującym się w trudnej sytuacji życiowej, szybkim i łatwym wyjściem staje się umieszczenie ich w kontenerach mieszkalnych na obrzeżach miast. Czy rzeczywiście jest to rozwiązanie problemu, czy raczej próba ukrycia go przed resztą społeczeństwa?
Niezwykle serio traktuję budowę społeczeństwa obywatelskiego – mówił przed wyborami Paweł Adamowicz i zapowiadał, że jego administracja dołoży wszelkich starań, aby usprawnić proces konsultacji społecznych i lepiej informować mieszkańców o swoich planach. Szumnie zapowiadana budowa społeczeństwa obywatelskiego, która miała być “konikiem” Adamowicza okazała się być cherlawą szkapą, i to już w kilka tygodni po wyborach.
Oto prawa ręka Adamowicza – Maciej Lisicki – otrzymał zaproszenie do uczestnictwa w debacie “Kontener – narzędzie segregacji społecznej?”, na której miałby szansę przedstawić swoje zamierzenia odnośnie budowy w Gdańsku osiedla kontenerowego oraz zastanowić się nad argumentami osób uznających takie plany za niedopuszczalne. Na łamach mediów Lisicki zapewniał, że nie uchyli się od merytorycznej dyskusji, jednak kiedy przyszło co do czego odmówił udziału w debacie zasłaniając się szeregiem niepoważnych wymówek.
14 grudnia 2010 r. o godzinie 9.00 komornik dokonał eksmisji domu państwa Ostrowskich w Nowej Soli. Eksmisji próbowało zapobiec ok. 20 działaczy Inicjatywy Pracowniczej i Federacji Anarchistycznej z Nowej Soli i Poznania, zostali jednak zaatakowani przez kilkudziesięciu funkcjonariuszy prewencji policji, 6 osób trafiło na komisariat przy ul. Piłsudskiego. Komornik wchodził do domu przez, wczesniej wybite, okno. Około godziny 15.00 wszyscy zatrzymani zostali wypuszczeni, postawiono im zarzuty m.in. naruszenia nietykalności funkcjonariusza policji i utrudniania wykonywania czynności służbowych. Część zatrzymanych była przez cały czas pobytu na komisariacie w zakutych kajdankach, wszystkim zabrano z portfeli pieniądze "na poczet kary". Najprawdopodobniej dzięki ogólnopolskiej akcji solidarnościowych telefonów i zainteresowaniu mediów, nie zatrzymano ich na dłużej.
11 marca trójmiejska sekcja Federacji Anarchistycznej wzięła udział w rozmowach z przedstawicielami władz Gdańska. Spotkanie dotyczyło planowanych na przyszły rok drastycznych podwyżek czynszów w mieszkaniach komunalnych i dobitnie pokazało, że obecna polityka miasta ma się nijak do faktycznych oczekiwań mieszkańców oraz to, jak niesamowicie aroganccy są neoliberałowie rządzący dziś Gdańskiem. Zapraszamy do przeczytania relacji z rozmów.