Ustami Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Mariusza Błaszczaka mogliśmy usłyszeć, że wydarzenia w Ełku - czyli zamieszki i zniszczenie lokalu gastronomicznego, po śmierci młodego człowieka - to odosobniony przypadek. Kiedy minister wypowiadał te słowa mieliśmy już do czynienia ze zniszczeniem lokalu gastronomicznego w Lublinie, pojawieniu się obraźliwych napisów na murze meczetu w Gdańsku, i przynajmniej jeden potwierdzony przypadek napaści na obcokrajowca. Do tego towarzysząca wydarzeniom, atmosfera medialna, czyli podgrzewanie rasizmu i islamofobii przez prawicowe i nacjonalistyczne portale internetowe, oraz komentarze jawnie zachęcające do linczów. Władza nadal jednak udaje, że nic się nie stało, że w Polsce nie ma rasizmu. Ten…