Kraków, znalazło się na liście pięciu polskich miast, które będą gościć unijnych polityków i urzędników. Zdaniem prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego to powód do dumy. Ten optymizm z jakim polscy politycy mówią o tym wydarzeniu nie powinien dziwić. Dla nich to zapewne prestiż, okazja do pokazania się i dodatkowe pieniądze do przejedzenia. Bagatela 370 milionów złotych z kieszeni podatników. Jednak czy zwykli mieszkańcy tego kraju mają aby na pewno powody do radości i dumy?
Prezentujemy dziś wariację na temat loga polskiej prezydencji. Sądzimy, iż jego twórca artysta-grafik miał właśnie taką interpretację na myśli.