Protest pod ambasadą Brytyjską
Wczoraj o 16 przed konsulatem Wielkiej Brytanii w Łodzi odbyła się pikieta antywojenna zorganizowana przez łódzką FA. Na miejsce przybyło około 30 osób, wśród nich oprócz anarchistów przedstawiciele mniejszości irackiej w Polsce i lokalnej sekcji Amnesty Intenational. Przed konsulatem zapłonęły znicze.
Po około pół godziny na miejscu akcji pojawily sie 3 policyjne radiowozy, wśród nich ekipa interwencyjna śródmiejskiej komendy. Zatrzymany został Grek studiujący na łódzkim uniwersytecie, i wspierający działania anarchistów. Pikieta przeniosła się pod komendę rejonową na Kościuszki, gdzie jej uczestnicy czekali na uwolnienie towarzysza ( został zatrzymany, ponieważ nie miał przy sobie paszportu). Został on wypuszczony po kolejnych 30 minutach.
Na niedzielę zapowiadana jest kolejna pikieta pod brytyjskim konsulatem. Zbieramy się w przejściu podziemnym przy Dworcu Fabrycznym o 14:30 i po Food Not Bombs idziemy pod konsulat.