Publicystyka

„Nasz Grochów” pięknych, zdrowych i bogatych

Nasze społeczeństwo żyje 30 lat w idei, że wszyscy muszą być piękni, zdrowi i bogaci. Wyglądać dokładnie jak pan czy pani z telewizji, a na starość podróżować na wymarzone wakacje pod palmą. Po prostu nie udawać życia. Niestety wielu udaje i co więcej wymaga od innych tego samego. Komu się noga powinie, temu aut ze społeczeństwa. Pani Patrycja wyznając najwidoczniej tę idę postanowiła napisać do „Naszego Grochowa” – facebookowego fanpage o niemiłym zdarzeniu, które wywołało u niej traumę: „Tak rano, o godzinie 6:40, wygląda tramwaj linii 26 (fot. poniżej). Dlaczego motorniczy nic z tym nie zrobił, nie zawołał Straży Miejskiej?” – napisała do nas Pani Patrycja. „To już nie jest pierwszy raz a setny, kiedy rano jedzie bezdomny i nieprzyjemny zapach unosi się na cały tramwaj, a dodatkowo, przez ciepło, jest dwa razy silniejszy. Kiedy coś w końcu z tym zrobią? Za co płaci się co miesiąc bilet? Za to, żeby podróż do pracy, szkoły, lekarza spędzać z nosem w szaliku? Straszne….” – dodała rozgoryczona. „Nasz Grochów” podjął temat i kontynuuje myśl pani Patrycji: „Tak, podróże osób niekoniecznie bezdomnych ale powodujących dyskomfort podróży ze względu na odrażający odór, widoczne gołym okiem otwarte rany czy objawy chorób (być może zakaźnych), to niestety standard w naszej komunikacji. Trudno się dziwić, że pasażerowie coraz częściej narzekają nie tylko na nieznośny zapach ale też boją się zarażenia świerzbem, wszawicą czy przyniesienia do domu pluskiew. Te mogą czekać na swoją ofiarę np. w cieplutkim, mięciutkim siedzeniu, na którym wcześniej siedział ich nosiciel”. Brawo! Co za spostrzeżenie! Jakby osoby dbające o higienę były wolne od przenoszenia pasożytów. Nie ma to jednak znaczenia, winni są bezdomni! Śmierdzą, są brudni, nie pracują, nadużywają alkoholu i bywają agresywni. Obraz bezdomności w Polsce od lat jest ten sam. Takie osoby są dyskryminowane, znajdują się poza społeczeństwem. Według wielu członków naszego społeczeństwa są sami sobie winni. My chętniej wykazujemy więcej empatii wobec znanych oraz bogatych niż wobec bezdomnych oraz biedniejszych współobywateli. Z wielką ochotą wytykamy ich palcem, obsmarowujemy na forach internetowych. Zapominając o tym, że w każdej chwili sami mogą wpaść w otchłań życiowych tragedii jak nagła choroba czy inne zdarzenie losowe. Nie bierzemy tego pod uwagę, wierząc w przejście przez życie bez problemów. W pędzie za sukcesem, pieniędzmi oraz lepszym życiem nie chcemy patrzeć na innych, którym powinęła się noga. Wolimy piętnować słabszych ponieważ oni nie mogą się bronić. Uwaga pani Patrycji wpisuje się w ton dyskryminacji oraz przemawia przez nią poczucie wyższości. Co do biletów. Mało kto wie z mieszkańców stołecznego grodu, że od lat władze część zysków z podwyżek cen usług publicznych przeznaczali na odszkodowania dla beneficjentów reprywatyzacji będącej jednym ze źródeł bezdomności w Warszawie. Koło się zamyka. Wolimy jednak udawać, że nie ma antyspołecznej polityki państwa trwającej od trzech dekad, wolimy się oszukiwać i wmawiać sobie o winie bezdomnych oraz ubogich za swój los. Niestety póki nasze społeczeństwo będzie przyjmowało neoliberalną retorykę jak własną będziemy mieli do czynienia z takim tokiem myślenia zaprezentowanym przez panią Patrycję oraz portal „Nasz Grochów”.

Robert
robs1980.blogspot.com

Udostępnij tekst

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *