Serwis Informacyjny - Polska

Zamalowany budynek? To Mak Dom jest wandalem

Internet obiegły zdjęcia zamalowanego budynku wchodzącego w skład elitarnego kompleksu „Zielony Sołacz”, który należy do dewelopera Mak Dom Holding. Nie znamy autora tych działań, możemy jednak domyślać się, że jest to odpowiedź na poczynania tego dewelopera

Kompleks Mak Domu powstaje na terenie Zachodniego Klina Zieleni. Stworzone przed wojną Poznańskie Kliny to unikatowe na skalę europejską założenie architektoniczne, które skutecznie adaptuje Poznań do zmian klimatu. Zabudowa deweloperska niszczy integralność poznańskich klinów zieleni. Na potrzebę Mak Dom i drogiego osiedla „Zielony Sołacz” wycięto drzewostan będący częścią Parku Wodziczki.

Na cele inwestycji Mak Dom zniszczył też ogrody działkowe, które okoliczni mieszkańcy użytkowali od pokoleń. Wszystko to za przyzwoleniem władz miasta, które wydają deweloperom pozwolenia na zabudowę, jednocześnie likwidując należące do miasta ogrody. Dyskusję z mieszkańcami zastąpiły podpalenia budynków i altanek na ogrodach, co znacznie przyspieszyło inwestycje. O nadzwyczajnie częstych pożarach budynków w okolicy inwestycji informowała wielokrotnie straż pożarna.

Mak Dom i inni deweloperzy nie chcą poprzestać na likwidacji części klina zieleni. W obrębie Parku Wodziczki planują kolejne elitarne inwestycje skutkujące dewastacją ekologiczną. Z naszych informacji wynika, że wszystkie apartamenty „Zielonego Sołacza” zostały już sprzedane. Absurdem jest fakt, że najdroższe były te z widokiem na wycięty park, a ich cena za metr dochodziła do 11 tys. zł.

Niszczenie unikalnych zabytków i zieleni jest znakiem rozpoznawczym działalności warszawskiego Mak Dom. W stolicy deweloper oszukał mieszkańców i władze miasta, dążąc do zabudowy jednego z ostatnich terenów zielonych w dzielnicy Bemowo pod drogie osiedla “Fort Chrzanów II”. Afera wokół Fortu trwa już 20 lat1. Mak Dom uzyskał korzystną ofertę kupna zielonej działki z zabytkiem w zamian za obietnicę rewitalizacji terenu na korzyść wszystkich mieszkańców. Ostatecznie doprowadził zabytkowy fort do dalszej ruiny2, zabronił okolicznym mieszkańcom wstępu w jego okolice, zlikwidował część ostatniego skrawka zieleni, postawił bloki w szczerym polu i nakazał miastu odkupienie części terenu pod drogę dojazdową3. Po tej kompromitacji władze Warszawy zadeklarowały, że odbiorą cenny teren od oszusta Mak Dom. Stołeczny ratusz dokonał nieudanej próby wywłaszczenia dewelopera4. Ostatecznie zdewastowany zabytek firma Mak Dom wystawiła na sprzedaż. Odkupienie fortu po kilkakrotnie wyższej cenie rozważają władze miasta5.

Poznański Zachodni Klin Zieleni może podzielić los warszawskich terenów zarządzanych przez Mak Dom. Na drodze do łatwego zysku z dewastacji Zachodniego Klina stoi Rozbrat. Z naszych informacji wynika, że za pośrednictwem fikcyjnej spółki Darex, Mak Dom i jej reprezentant Sławomir Mila dąży do przejęcia terenu, na którym znajduje się Rozbrat i Wolny Ogród Miejski Bogdanka. Rozbrat jest integralną częścią Klina i pełni istotną rolę społeczno-kulturalną. Od lat działamy pod coraz większą presją deweloperską, walczymy o szeroki dostęp do tanich mieszkań i terenów zielonych. Deweloperzy mają odwrotny plan na dzielnicę Sołacz, gdzie działa Rozbrat, i na cały Poznań. Kolejne grodzone osiedla z apartamentami dla bogatych zastępują publicznie dostępne tereny zielone. Władze oddają w ręce deweloperów w zasadzie całą politykę mieszkaniową i planowanie miasta.

Naszym zdaniem zamalowanie ścian elitarnych budynków Mak Dom nie jest wystarczającą odpowiedzą wobec niszczenia Sołacza i Klina Zieleni przez tę firmę. Narzędzia do zablokowania zakusów deweloperów posiadają władze Poznania, dotąd jednak tych narzędzi nie stosują.

Rozbrat dąży do likwidacji firmy-słupa „Darex”, poprzez którą Mak Dom próbuje wyzyskać kolejną część Klina Zieleni. Więcej o historii spółki „Darex” poniżej6. Ujawniamy także nielegalny lobbing deweloperów ws. Klina Zieleni, na który poznańskie władze dają zielone światło, unikając regulacji lobbingu w mieście7.

Samorząd Poznania ma znacznie większe środki i wpływ na obronę Klina. Domagamy się, by miasto dołączyło do walki o rozwiązanie spółki „Darex”. Także plan miejscowy dla tej części Sołacza nie może być procedowany pod dyktando deweloperów i z udziałem ich lobbystów. Poznań dla ludzi, nie dla zysku!

 

1. Koleje losu tej nieruchomości opisuje m.in. grupa Odzyskajmy Fort Chrzanów dla Bemowian.

2. Gazeta Echo Bemowa, „Odzyskać Fort Chrzanów”.

3. Gazeta Bemowo obiektywnie, „Burmistrz i mieszkańcy”.

Udostępnij tekst

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *