WyróżnioneFASekcja FA Wrocław

Nie zaciskaj pasa, zaciśnij pięść! – anarchistyczna demonstracja pierwszego maja we Wrocławiu

Federacja Anarchistyczna Wrocław jak co roku postanowiła świętować Międzynarodowy Dzień Solidarności Ludzi Pracy organizując demonstrację, która o godzinie 12:00 ruszyła spod fontanny Alegorii Walki i Zwycięstwa na placu 1 maja (obecnie Jana Pawła II) pod hasłem „Nie zaciskaj pasa, zaciśnij pięść!”. Osoby przedstawicielskie Federacji Anarchistycznej Wrocław oraz ZSP wygłosiły również przemowy, w których oba kolektywy odniosły się do fundowanej nam przez polityków farsy wyborczej, jakże dalekiej od realiów życia codziennego każdej z nas.

Pochód w liczbie ok. 150 osób przeszedł ul. Ruską, Nowy Świat, Grodzką i zakończył się piknikiem na Wyspie Piasek, gdzie odbył się również koncert Szu i Księżycowego Terrorysty. Jak co roku oprawę muzyczną zapewniły Rytmy Oporu, a wegański poczęstunek dla osób demonstrujących przygotował kolektyw Food Not Bombs. Była gorąca grochówka i różne słodkości. Piknik dalej trwa: w tym roku odpoczywamy i bawimy się razem.

Jednak nie jest to koniec atrakcji zaplanowany na tegoroczną anarchistyczną majówkę, ponieważ już o godzinie 16:00 w Wolnej Bibliotece (ul. Księcia Witolda 78) odbędzie się wystawa i spotkanie o anarchiście Tomaszu Pilarskim, na którą serdecznie zapraszamy. Więcej informacji znajdziecie na https://wolnywroclaw.pl/1maja/.

Udostępniamy również tekst przemówienia osób przedstawicielskich FA Wrocław na dzisiejszej demonstracji:

Dzisiaj, 1go maja, obchodzimy dzień walki pracowniczej. Ale anarchiści i anarchistki nie walczą tylko o sprawy pracownicze, walczą o sprawiedliwość społeczną i zmianę systemu politycznego.

Federacja Anarchistyczna to organizacja, która od wielu lat promuje pomoc wzajemną i oddolną organizację. Już dawno przestałyśmy wierzyć politykom, ich manipulacje i kłamstwa są aż nazbyt widoczne. Staramy się budować świat trochę inny niż znacie: nie oparty na hierarchii lecz na samopomocy. Demokracja, którą budujemy to demokracja bezpośrednia, sprawowana przez wszystkich ludzi i oddolna, bez elit politycznych czy finansowych. System parlamentarny, w którym teraz żyjemy stał się nieśmieszną farsą: politycy raz na cztery lata fundują nam spektakl wyborczy, dając złudzenie samorządności. Kandydaci przekrzykują się o tym czego to dla nas nie zrobią, by po wygranej robić bardzo dużo, ale tylko dla siebie. Budżet Obywatelski daje nam możliwość zbudowania skwerków i ławek ale nie daje nam wpływu na wygląd służby zdrowia czy stanu transportu publicznego. Żądamy 100% budżetu miasta dla jego mieszkańców! Politycy, nasi rzekomi „przedstawiciele” nie interesują się sytuacją lokatorów, sprzedawanych razem ze swoimi mieszkaniami okrutnym kamienicznikom.

To, co nas łączy, to dążenie do zastąpienia obecnego stanu rzeczy społeczeństwem wolnym od wyzysku i hierarchii. Wierzymy, że zjednoczeni jesteśmy w stanie zdziałać wiele i stanąć przeciwko nierównościom. Chcemy to osiągnąć nie poprzez rządowe rozgrywki odbywające się ponad głowami zwykłych ludzi, ale przez wspólne organizowanie się w miejscu pracy, szkole czy na własnym osiedlu.

Wychodzimy na ulicę, ponieważ widzimy, co się dzieje. Kolejne grupy zawodowe strajkują, mieszkania drożeją, a koszty życia rosną.

Jako ludzie, którzy współtworzą to społeczeństwo straciliśmy kontrolę nad naszym życiem. Nie zadowala nas sytuacja, w której decydują za nas osoby, które mamią nas obietnicami i projektami reform. Te obietnice często okazują się kłamstwami, a reformy są prowizoryczne. Nie ma dla nas wielkiej różnicy, czy rządzi ta partia czy inna. Nie upatrujemy w rządzie nadziei na zmiany, ponieważ wiemy, że nie mamy z nim wspólnych interesów.

Rząd twierdzi, że nie ma pieniędzy na podwyżki dla tych którzy leczą, uczą, opiekują się nami. Ma jednak pieniądze na wszelkie luksusy, wysokie pensje i nagrody rozdawane pomiędzy sobą. Znajduje miliony na pomniki, mur na granicy, armię i przeróżne projekty, które nie służą zwykłym ludziom. Bogaci politycy i prezesi wzbogacają się na naszej ciężkiej pracy, dociskając nam śrubę i nazywając nas roszczeniowymi.

Czas zacząć działać! Czas na nas!

Jesteśmy ludźmi, nie robotami. Mamy zobowiązania, dzieci. Potrzebujemy stabilnych umów o pracę, nie umów śmieciowych. Potrzebujemy wynagrodzeń, za które można przeżyć i odłożyć oszczędności. Chcemy być traktowani godnie.

Wzywamy między innymi do:

– Solidarności pracowniczej, trzymania się razem jako pracownicy. W grupie jest siła!

– Walki o podwyżki, rezerwy urlopowo-chorobowe

– Walki o dążenie do skracania czasu pracy do 4 godzin dziennie

– Zwiększania kontroli nad zakładem pracy, bo wszyscy jako pracownicy jesteśmy jego podstawową częścią i powinniśmy o nim decydować

– Dążymy do wprowadzenia demokracji bezpośredniej i delegatów wiązanych instrukcjami w zakładach pracy, a także w sferze polityki lokalnej i krajowej.

Anarchistki i anarchiści wprowadzają te idee w życie każdego dnia: nasze grupy są oparte o system delegatury, nie zajmujemy stanowisk kierowniczych, rządząc czyimś życiem, nie wynajmujemy mieszkań czerpiąc zyski z nierówności społecznych, a fakt, że ktoś ma więcej dóbr niż ktoś inny uważamy za oburzający!

Demokracja bezpośrednia funkcjonuje w wielu społecznościach, a jej elementy możemy znaleźć w różnych miejscach na świecie. Niech za przykład posłuży enklawa Zapatystów na terenie Meksyku, którzy rewolucyjnie wypowiadając posłuszeństwo państwowej władzy, oddali ją w ręce ludzi, wraz z autonomią i możliwością uniezależnienia kontroli swojego własnego życia od elit finansowych i politycznych. Chcemy, aby rozwijała się także u nas, aby każda osoba z Wrocławia miała pełny wpływ na decyzje tutaj podejmowane. Aby pracownicy zarządzali swoimi miejscami pracy, a lokatorzy swoimi mieszkaniami. Nie jesteśmy głupsi niż jakikolwiek polityk rządzący nami, nie dajmy wciskać sobie kapitalistycznego bełkotu. Nie wierzymy w reklamy mówiące o tym, że nowy, błyszczący samochód da nam szczęście w zakorkowanym mieście i że potrzebujemy harować cały rok aby na 2 tygodnie wyjechać do ciepłych krajów zrujnowanych przez międzynarodową turystykę. Wszyscy czujemy, że nie tędy droga, że kupowanie sprzętów, które zaraz się popsują jest jednak oszustwem, że komercyjny styl życia daje nam tylko złudzenie spełnienia.

Prawdziwe szczęście to żyć w zgodzie z innymi ludźmi w czystym, naturalnym otoczeniu, pomagając innym i ciesząc się życiem. Tym jest właśnie anarchia: systemem sprawiedliwości społecznej i zrównoważoną, oddolną gospodarką. Wprowadzając nasze utopijne zasady do życia już dziś budujemy piękny i bezpieczny świat.

„Nie warto nawet spojrzeć na taką mapę świata, która nie zawiera Utopii.”

Dziękujemy wszystkim za udział i pomoc w organizacji demonstracji! Szczególnie grupom Rytmy Oporu i Jedzenie zamiast bomb! Jesteście wspaniałe i wspaniali, bez Was by się nie udało!

Zapraszamy do przemarszu, który zakończy się piknikiem i koncertem gitarowym.

Dziękujemy wszystkim osobom i grupom za pomoc w organizacji wydarzenia i obecność.

Chcesz działać z nami? Zapraszamy do kontaktu: fa(małpka)wolnywroclaw.pl lub przez któryś z naszych kanałów.

 

FA Wrocław

www.wolnywroclaw.pl

Udostępnij tekst

Jeden komentarz do “Nie zaciskaj pasa, zaciśnij pięść! – anarchistyczna demonstracja pierwszego maja we Wrocławiu

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *