Życie jest migracją: demonstracja we Wrocławiu przeciw strefie śmierci na granicy z Białorusią
W końcówce zeszłego roku, zachęceni obietnicami polityków koalicji, ludzie masowo ruszyli do urn wyborczych. Obiecywano naprawę kraju po rządach PiS-u i lepszą przyszłość, „uśmiechniętą Polskę”. Obietnice te były jednak kłamliwe.
Trwająca od lat sytuacja na granicy polsko-białoruskiej nie tylko nie uległa poprawie, ale pogorszyła się. Ludzie wciąż umierają, a nowy rząd nieustannie zaostrza swoje restrykcje. W lipcu uchwalił prawo, które pozwala funkcjonariuszom pełniącym służbę na granicy polsko-białoruskiej na swobodne używanie broni wobec osób chcących przekroczyć granicę, co należy odczytywać jako bezpośrednie przyzwolenie na strzelanie do cywilów.
Co więcej, 18 grudnia rząd przyjął nowelizację ustawy o udzielaniu cudzoziemcom ochrony międzynarodowej, która w praktyce zawiesza prawo do azylu. Nie tylko narusza to umowy międzynarodowe ratyfikowane przez Polskę – sama UE, która pozwoliła na wprowadzenie takich zmian, narusza tym samym własną Kartę praw podstawowych.
Tymczasem na świecie trwają i wybuchają kolejne konflikty zbrojne – w Syrii, Palestynie, Jemenie, Ukrainie czy Sudanie, a zmiany klimatu postępują, zmuszając coraz więcej osób do migracji. Jaka jest odpowiedź władzy? Militaryzowanie sytuacji, przyczynianie się do kryzysu humanitarnego oraz dewastacja jednej z ostatnich puszcz pierwotnych Europy.
Kiedy my spędzaliśmy grudzień w świątecznej atmosferze, a 2025 r. przywitaliśmy wspólnie z bliskimi, wyłapywane i zatrzymywane na granicy osoby cierpiały i cierpią w niewyobrażalnych warunkach, skazane na zimno, głód, bez dostępu do wody, pomocy medycznej i skazane na bezustannie wiszące nad nimi ryzyko zastrzelenia przez funkcjonariuszy. Rząd, dając sobie prawo do wartościowania ludzkiego życia, decydowania, komu należą się prawa człowieka, a komu nie, napędza aparat opresji, który zagraża nie tylko osobom w drodze, ale i innym życiom zamieszkującym tereny przygraniczne.
Nie ma na to zgody. Dziś, pomimo padającego śniegu, we Wrocławiu odbyła się antyrządowa demonstracja.
Na banerach demonstranci nieśli hasła takie jak m.in.: „Życzliwość nie ma granic”, Wolność do: przemieszczania, powrotu, pozostania”, „No borders, no nations” (pol. Bez granic, bez narodów), „Obrona praw człowieka to nie zbrodnia”.
Jedna z przemów odnosiła się do sprawy z Krosna Odrzańskiego #10zkrosna. Można było usłyszeć
o zarzutach do tego rządu, który zamiast załatwić sprawę humanitarnie, po ludzku, woli budować większy mur i więcej zasiek, zaostrzać przepisy, budować białą Twierdzę Europę i stosuje rasistowską politykę.
Sprawa z Krosna Odrzańskiego wciąż trwa, a 10 osób jest oskarżonych: sąd ma rozważyć, czy słusznym było, że oskarżeni stanęli w obronie uchodźców, którzy uciekają od tyranii i wojny. Demonstracja była reakcją na łamanie podstawowych praw człowieka w tego typu miejscach. Prokuratura próbuje zamienić społeczny wydźwięk tej demonstracji, mówiąc o „czynie chuligańskim”.
W kwietniu zaplanowana jest kończąca rozprawa i demonstracja solidarnościowa w Krośnie – jeśli chcesz jechać, odezwij się. Jeśli chcesz pomóc, ale nie chcesz jechać – również zachęcamy do kontaktu, możesz np. dołożyć się do kosztów transportu dla jadących.
A czego domagali się demonstrujący?
- Żądamy przyjmowania wniosków o ochronę międzynarodową w miejscu ich złożenia, niezależnie gdzie ono jest oraz natychmiastowego zaprzestania pushbacków.
- Żądamy poprawy warunków w ośrodkach dla uchodźców zarówno otwartych, jak i zamkniętych oraz ułatwienia podmiotom pozarządowym niesienia wsparcia w tych ośrodkach, zapewnienia możliwości nauki i dostępu do opieki zdrowotnej.
- Żądamy zakończenia stosowania języka nienawiści wobec osób w drodze i ukarania osób podsycających nienawiść jak Donald Tusk, wicemarszałek Piotr Zgorzelski czy były minister Mariusz Kamiński.
- Żądamy pociągnięcia do odpowiedzialności osób, które wprowadziły stosowanie pushbacków i osób je przeprowadzających.
- Żądamy uniewinnienia wszystkich osób niosących pomoc humanitarną i biorących udział w demonstracjach solidarnościowych (w tym “10 z Krosna”) i zaprzestania dalszych represji na osobach działających humanitarnie.
- Żądamy zapewnienia wszystkim osobom na świecie zagrożonym kryzysem klimatycznym, wojnami lub prześladowaniami swobody przemieszczania się do krajów bezpiecznych jak kraje unijne.