Walka klas trwa
1 maja uczestniczki i uczestnicy kolektywu Rozbrat i Federacji Anarchistycznej Sekcja Poznań oraz innych sekcji FA i organizacji wzięły udział w demonstracji we Wrocławiu, aby uczcić święto pracy. Wyruszyłyśmy z centrum miasta i dalej jego ulicami, przypominając o tym, skąd wzięło się to święto, które dla ruchów anarchistycznych ma szczególne znaczenie historyczne. Uczestnicy demonstracji wznosili hasła “Pracownicy zjednoczeni są niezwyciężeni”, „Rząd na bruk, bruk na rząd”, „Mieszkania dla milionów, nie dla milionerów!”, „Mieszkanie prawem, nie towarem”. Wydarzenie wspierały swoimi bębnami poznańska Samba Hałastra, Podwórkowa Samba Wrocław i Parasamba z Łodzi.
Wchodzimy w okres, gdy kapitaliści zwiększają skalę wyzysku pracowników przy aplauzie koalicji rządzącej. Donald Tusk otwarcie powołuje się na rekomendacje Rafała Brzoski – prezesa Inpostu (największej polskiej firmy logistycznej) znanego z toksycznej presji w pracy i wypychania ludzi na pseudo-samozatrudnienie i inne formy pośrednictwa. Warto także wspomnieć, że w tym samym czasie Ministerstwo znajdujące się w rękach Lewicy, przekazuje miliony na współpracę nauki z biznesem, co jednoznacznie potwierdza, że uczelnie wyższe mają być prywatnym folwarkiem biznesmenów, deweloperów i milionerów. Działacze związkowi są represjonowani za swoją działalność poprzez nielegalne zwolnienia (jak niedawne zwolnienie związkowca z gnieźnieńskiej fabryki Jeremias sygnalizującego zagrożenia pożarowe) jak i uprowadzenia przez funkcjonariuszy policji (akcja „Jesień 5”). Ruch pracowniczy stoi przed wyzwaniem obrony wywalczonych już zdobyczy socjalnych, i poprawy płac zjadanych przez wysokie koszty życia.
Kolejne polskie rządy pogłębiają kryzys mieszkaniowy. Przez lata wspierając banki i rentierów, doprowadziły do prawdziwej zapaści, a lokatorów zostawiły samych sobie, umywając w ten sposób ręce od odpowiedzialności. W tej sprawie głos zajęła przedstawicielka Akcji Lokatorskiej. Z kolei uczelnie państwowe sprzedają grunty, na których znajdują się akademiki służące całej społeczności akademickiej, deweloperom, którzy zabetonują kolejną część miast. Władze uczelni pozwalają także na prowadzenie stołówek przez prywatne podmioty, co razem z wyprzedawaniem gruntów, prowadzi do powolnej prywatyzacji szkolnictwa wyższego.
Kapitaliści wyzyskują nie tylko ludzi, ale także środowisko, żeby zgarniać niebotyczne zyski. Obecnie trwa walka o powstrzymanie francuskiego koncernu Colas przed budową kamieniołomu metabazaltu oraz składowiska odpadów w Krainie Wygasłych Wulkanów na Dolnym Śląsku, m.in.w gmienie Świerzwa. Jest to bardzo cenny przyrodniczo teren, który może już na zawsze zostać zdewastowany. Inwestycja grozi trwałą degradacją środowiska, a także pogorszeniem jakości życia mieszkańców, którzy od lat rozwijają tu zrównoważoną turystykę. Kryzys klimatyczny jest spowodowany przez ciągły pęd za nieograniczonym zyskiem zapewnianym rękami pracowników, dlatego pracownicy, lokatorzy i działacze ekologiczni 1 maja szli razem ulicami Wrocławia.
Wokół zwykłych ludzi, takich jak my, zaciska się pętla – z jednej strony pogarszające się warunki pracy, z drugiej rosnące w nieskończoność czynsze. Pracujemy coraz więcej, aby przetrwać w środowisku, które niszczy nasze zdrowie. Mieszkania i akademiki stają się dla nas niedostępne, a środowisko, w którym żyjemy jest zdewastowane bezpowrotnie.
Tak jak widzimy, kapitał jest w stanie się organizować i organizuje się bardzo skutecznie przeciwko nam. W odpowiedzi na to, jako ludzie utrzymujący się z własnej pracy również musimy się zrzeszać: dołączać do związków zawodowych, organizacji lokatorskich ekologicznych i grup anarchistycznych. Tylko solidarni jesteśmy w stanie się przeciwstawić!
www.rozbrat.org