8 lipca Łódź – Stop Policyjnej Przemocy
Dlaczego zginął kolejny człowiek zabity przez polskiego policjanta? Czy musiał zginąć?
27 czerwca 2020 r. w Kościelisku na Podhalu policjant strzelił w głowę młodemu mężczyźnie. 28-latek zginął tylko dlatego, że funkcjonariusz podejrzewał go o kradzież paliwa. Na początku kwietnia policja zamordowała człowieka w Kolbuszowej.
W zeszłym roku w Koninie w podobnych okolicznościach ginie 21-letni chłopak. Powodem jego zabicia był jedynie fakt, że nie chciał się wylegitymować. Komenda Wojewódzka Policji w Poznaniu uznała, że policjant nie przekroczył uprawnień. Okazuje się, że funkcjonariusz może uniknąć odpowiedzialności…
W 2016 r. cały kraj żył tragiczną śmiercią Igora Stachowiaka, 25-letniego mężczyzny zmarłego na wrocławskim komisariacie w wyniku obrażeń po torturach zadanych rękami tamtejszych policjantów. Pod naciskiem opinii publicznej odpowiedzialnych za zbrodnię funkcjonariuszy wydalono z policji i osądzono, przyznając im śmiesznie małe wyroki. Ponowne śledztwo zmierzając do osadzenia ich za morderstwo zostało dwukrotnie umorzone. Co charakterystyczne, zdymisjonowany komendant wojewódzki we Wrocławiu, nie został pociągnięty do odpowiedzialności, a nawet dostał odprawę…
Powyższe przypadki pokazują, że polscy policjanci są skłonni do nieuzasadnionej przemocy. Jednocześnie władza chce zwiększenia uprawnień funkcjonariuszy, służących rzekomo ich ochronie i dozbraja jednostki prewencyjne. Można odnieść wrażenie, że władza szykuje się do wprowadzenia państwa policyjnego. Społeczeństwo spotyka się z jednej strony ze stygmatyzacją ofiar – sugeruje się niski status społeczny ofiar ich agresję, bądź okoliczności łamania prawa. Z drugiej komunikaty onpolicyknych morderstwach są łagodzone i rozmywane na korzyść sprawców. Morderstwo to morderstwo. Od 2013 roku polska policja popełniła ich co najmniej 25.
O tym jak mogłoby wygladać państwo policyjne, przeciętny obywatel mógł się tym przekonać w czasie epidemii Covid19, kiedy podczas lockdownu policjanci często karali mandatami za, w ich przekonaniu, nieuzasadnione przebywanie w przestrzeni miejskiej. Media społecznościowe zalały materiały filmowe nagrywane podczas kontrowersyjnych interwencji. Wśród ukaranych często znajdowali się działacze społeczni protestujący przeciwko działaniom władzy. Społeczeństwo mogło poczuć na własnej skórze jak działa państwo „stanu wyjątkowego”.
Nasza demonstracja wpisuje się w szerszy ruch protestu przeciwko brutalności policji, zapoczątkowany przez wybuch społecznej złości w USA w następstwie morderstwa George Floyda w Minneapolis. Ludzie we wszystkich krajach świata chcą się czuć bezpieczni, także przed przemocą policyjną. Nie możemy pozwolić aby odebrano nam do tego prawo!
Naszym dzisiejszym protestem chcemy zwrócić uwagę, że bezkarna policyjna przemoc jest na rękę obecnej władzy, która dzięki niej może pacyfikować niewygodnych im działaczy i protesty społeczne. Jest to tym bardziej prawdopodobne, że w wyniku epidemii dojdzie do kryzysu gospodarczego, którego skutki będą podstawą masowych protestów społecznych. Czy wtedy też z rąk policji będą ginęli ludzie, uznani za przestępców tylko dlatego, że będą domagać się swoich praw?
Nie dopuśćmy do tego!
Pamiętajmy, że policja to pięść władzy. Likwidując władzę i kapitalizm, likwiduje się źródło większości przestępstw!
Federacja Anarchistyczna Sekcja Łódź
Więcej informacji: https://www.facebook.com/events/608133086483254/