Petycja do prezydenta Poznania, Jacka Jaśkowiaka O pełne zaangażowanie w obronę terenu zieleni przed patodeweloperką!
Władze miasta Poznania – w tym sam Jacek Jaśkowiak – reprezentują interesy Skarbu Państwa, który jest właścicielem, wciąż niewpisanym do księgi wieczystej. Domagamy się, by miasto przestało traktować fikcyjną spółkę „Darex” jak wiarygodny podmiot w sporze o nieruchomość. Władze miasta powinny dążyć do likwidacji słupa i zawiadomić sąd rejestrowy o potrzebie jego rozwiązania. Poznański ratusz dysponuje wystarczającymi dowodami na rozwiązanie fikcyjnej firmy.
Domagamy się też, by miasto aktywnie włączyło się w sprawę unieważnienia pozornej umowy sprzedaży nieruchomości.
Dlaczego ta sprawa jest ważna?
„Darex” uważa się za właściciela nieruchomości przy ul. Pułaskiego 21a, którą zajmuje Rozbrat. W rzeczywistości jest to firma słup, która dąży do przejęcia terenu należącego do Skarbu Państwa metodami typowymi dla dzikiej reprywatyzacji. Przez 30 lat „Darex” nie prowadzi żadnej realnej działalności gospodarczej, nie sporządza sprawozdań finansowych ani nie wykonuje żadnych obowiązków płatniczych wobec gminy. Jedyną aktywnością są próby wyłudzenia od miasta nieruchomości, by deweloper mógł zabudować teren zajmowany przez Rozbrat, likwidując tym samym fragment Zachodniego Klina Zieleni.
CO TO JEST DAREX? > HISTORIA DZIKIEJ REPRYWATYZACJI PRZY UL. PUŁASKIEGO> JAK WALCZYMY Z FIRMĄ SŁUPEM> CZEGO ŻĄDAMY OD WŁADZ MIASTA? > DLACZEGO ROZBRAT MUSI ZOSTAĆ?
Czytaj więcej:
https://www.rozbrat.org/informacje/rozbrat-zostaje/4774-wyrok-eksmisyjny-rozbratu
ofc podpisalem, choc prawde mowiac troche boli jak narracja sporej czesci anarchistow jest tak grzeczna i legalistyczna. oczywiscie nie chodzi o bycie ‘niegrzecznym’ dla samego bycia niegrzecznym bo to takie edgy, problem w tym ze w duzym stopniu dajemy sie zamknac w granicach dyskursu wyznaczonych przez przeciwnika.