ŻYCIE TO NIE WESTERN. OD KORWINIZMU DO ZABÓJSTWA NA UL. ŚW. MARCIN
Sprawa niedzielnego zabójstwa przy użyciu broni palnej na ul. Św. Marcin ma szerszy wymiar, o którym wciąż milczą liberalne i prawicowe media. Nie chcemy żeby śmierć Kordiana D, wesołego blogera promującego obniżanie podatków przedsiębiorcom, poszła na marne. Nie zamierzamy więc unikać dyskusji o dostępie do broni palnej, którego upowszechnienia domagał się zarówno Kordian, jego zazdrosny zabójca – poznański urzędnik Mikołaj B. – a także Konfederacja i środowisko skrajnej prawicy w Polsce, z którym obaj w swoim życiu romansowali.
Zarówno zabójca jak i ofiara promowali w mediach społecznościowych prawo do powszechnego dostępu do broni na wzór USA, wywodząc to żądanie ze środowisk skrajnej neoliberalnej prawicy, związanej z Korwinem-Mikke, obecnie z Konfederacją. Zabójca, który targnął się też na swoje życie, Mikołaj B, był tego prawa gorącym orędownikiem. Ta idea zbliżyła go do partii KORWiN, z ramienia której kandydował do sejmu w 2015 roku uzyskując 0% poparcia. Na fali swego politycznego zaangażowania uzyskał pozwolenie na broń palną, nie czekając aż Polska będzie w tej kwestii „tak wolna jak USA”. W niedzielę skorzystał z tej wolności, strzelając do narzeczonego swojej byłej partnerki oraz do siebie.
Jednocześnie w USA, wolnościowym raju Korwinistów, tylko w lipcu tego roku doszło już do 11 masakr z użyciem broni palnej[1], o najróżniejszych motywach – od frustracji seksualnej mężczyzn, przez poczucie zazdrości, żądzy zemsty, po chwilowe spadki nastrojów i wybuchy złości. W Stanach od kuli ginie średnio sto dwadzieścia osób dziennie[2].
Zwolennicy Konfederacji i jej amerykańskich wcieleń powielają w takich sytuacjach typowe mity. Omówimy tu główne z nich.
- Morderstwom winne są zakazy broni, a nie wolność do jej posiadania. Gdyby ofiara miała pistolet, mogłaby się obronić.
Nic ba rdziej mylnego. Jak wykazały drobiazgowe badania statystyczne uniwersytetu w Harwardzie, mniej niż 1 procent ofiar przestępstw z użyciem przemocy jest w stanie bronić się z użyciem własnego z pistoletu. Dla pozostałych 99 procent, posiadanie broni daje jedynie złudne poczucie bezpieczeństwa [3]
- Zabójstwa z bronią w ręku zdarzają się tak samo w krajach, które nie dążą do uzbrojenia swoich obywateli
Wbrew twierdzeniu Korwinistów, w Stanach Zjednoczonych, gdzie broń palna jest powszechnie dostępna, do zabójstw z jej użyciem dochodzi średnio aż 26 razy częściej niż w innych krajach o podobnej zasobności [4]
- To nie broń zabija, to ludzie. Gdyby napastnik miał nóż, zadźgałby ofiarę nożem, jakby miał kamień to by ją ukamienował. Powszechny dostęp nie ma tu nic do rzeczy
Broń palna jest najbardziej śmiertelnym narzędziem zbrodni. W USA z wolnym dostępem do broni, aż 80 procent skutecznych zabójstw jest dokonywanych z jej użyciem. 9 na 10 prób samobójczych z użyciem broni kończy się śmiercią. Konfederaci forsują swoje mity o potrzebie dostępu do broni w neoliberalnej Polsce po 30 latach prywatyzacji i gwałtownych cięć społecznych, pogrążonej w kryzysie mieszkaniowym, który uderza szczególnie w młode osoby. Oficjalna liczba prób samobójczych w naszym kraju w latach 2012-2022 wzrosła aż o ponad 250 procent [5]– mniej więcej tyle co wzrosły czynsze w prywatnych mieszkaniach. W praktyce wiele prób nigdy nie jest zgłaszanych. Jednak inaczej niż w wypadku użycia broni w USA, w Polsce pozbawionej tak szerokiego dostępu do broni, zgonem kończyła się 1/3 samobójstw w 2022, a ich skuteczność spada.
To znamienne, że neoliberalne i konserwatywne elity w Polsce dążą uparcie do tego by skutecznych samobójstw było więcej, a tanich mieszkań na wynajem i dobrze płatnej pracy – mniej. Przeciętny poznański urzędnik Mikołaj i bloger Kordian są ofiarami tych mitów nie od wczorajszej tragedii, ale od momentu gdy uwierzyli w manipulacje szerzone przez Korwina, Mentzena, Bosaka i całej palety krawaciarzy, którzy karmią się ludzkimi tragediami i pogłębiają społeczny kryzys w Polsce.
Przypisy
[1] https://www.gunviolencearchive.org/reports/mass-shooting
[2]https://everytownresearch.org/report/gun-violence-in-america/
[3]https://www.hsph.harvard.edu/hicrc/firearms-research/gun-threats-and-self-defense-gun-use-2/
[4]https://everytownresearch.org/graph/the-u-s-gun-homicide-rate-is-26-times-that-of-other-high-income-countries/
[5]Porównaj: https://demagog.org.pl/wypowiedzi/jaka-liczbe-samobojstw-odnotowuje-sie-rocznie-w-polsce/
oraz: https://demagog.org.pl/analizy_i_raporty/samobojstwa-w-2022-roku-przedstawiamy-dane-policji/
Antek Wiesztort
www.rozbrat.org
Hej,
No, ale co ma do rzeczy desstrukcyjny na ludzi system do tego zeby miec mozliwosc obrony? Tzn. jest jak jest, wiec zakazmy broni palnej to wtedy ludzie beda zyli i bed zdrwowsi(a bron na wojnach?). Takie troche “leczenie objawowe”. Zreszta co maja Stany do Polski? Jescze dodatkowo czy masz pewnosc, ze Polska wladza jest nasza(po Katyniu)? Troche nazmyslales z przepisami o dostepie do broni, a po drugie nie ryzykowal bym z Harvardami, p przytoczeniu zrodla nie wspomne. I twierdzisz, ze samobojcy, sa cierpliwi, zeby uzyskac pozwolenie? A w ogole wiesz jakie to uczucie miec bron na wlasnosc? a zailbys Ruskiego?
Koncept zabierania ludziom pracy broni jest dla pseudolewicowych socjaldemokratów i progresywnych liberałów, którzy jak ognia unikają krytyki kapitalizmu. Gówniany artykuł sory