Działacze Federacji Anarchistyczne z Poznania, którzy biorą udział w blokowaniu eksmisji berlińskiego projektu mieszkalnego Liebig 14 donoszą, że dzisiejsza eksmisja niestety doszła do skutku.
Już w nocy okolica została zablokowana przez policjantów. W związku z blokadą skierowano do niej 2500 funkcjonariuszy. Również od wczesnych godzin rannych na dzielnicy zaczęły zbierać sie grupy osób mających na celu sabotaż eksmisji.
Ponad 100 tys. osób wyszło 16 grudnia na ulice Aten w proteście przeciwko antyspołecznym zmianom w kodeksie pracy, przegłosowanym w parlamencie pod dyktando Unii Europejskiej i MFW. Jedna z największych demonstracji ulicznych w stolicy Grecji w ostatnim czasie spotkała się z brutalną reakcją policji, doszło do starć w których protestujący użyli koktajli Mołotowa i gaśnic. Na ulicy Stadiou protestujący otoczyli byłego ministra konserwatywnego rządu, Kostisa Hatzidakisa, który został przez nich pobity.
My, poddani najjaśniej nam panującej „Platformy Obywatelskiej” przykładnie sami obcięliśmy sobie podniesiony VAT! Do radosnego obcinania zaprosiliśmy też mieszkańców Królewskiego Stołecznego Miasta Krakowa.
Do akcji włączył się sam premier Donald Tusk, który wielkimi nożycami pokazywał, że obcinanie wcale nie musi boleć. Rozdawaliśmy też pakowane bułki, już obcięte o nową stawkę vat, by symbolicznie pokazać, że nasze żołądki muszą skurczyć się tylko trochę. Uważamy, iż wielce właściwa jest polityka rządu, który w budżecie na rok 2011 zwraca uwagę na kwestie tak ważne dla interesu społecznego jak podniesienie ilości środków dla Sejmu i Senatu o jedyne 9%, zwiększenie budżetu kancelarii prezydenta RP Bronisława Komorowskiego czy wydanie bagatela kilku miliardów złotych na wojsko. Z radością weźmiemy na siebie ciężar podniesionego VAT-u i ograniczenia świadczeń socjalnych. Zaciśniemy pasa o jeszcze kilka dziurek!
14 grudnia 2010 r. o godzinie 9.00 komornik dokonał eksmisji domu państwa Ostrowskich w Nowej Soli. Eksmisji próbowało zapobiec ok. 20 działaczy Inicjatywy Pracowniczej i Federacji Anarchistycznej z Nowej Soli i Poznania, zostali jednak zaatakowani przez kilkudziesięciu funkcjonariuszy prewencji policji, 6 osób trafiło na komisariat przy ul. Piłsudskiego. Komornik wchodził do domu przez, wczesniej wybite, okno. Około godziny 15.00 wszyscy zatrzymani zostali wypuszczeni, postawiono im zarzuty m.in. naruszenia nietykalności funkcjonariusza policji i utrudniania wykonywania czynności służbowych. Część zatrzymanych była przez cały czas pobytu na komisariacie w zakutych kajdankach, wszystkim zabrano z portfeli pieniądze "na poczet kary". Najprawdopodobniej dzięki ogólnopolskiej akcji solidarnościowych telefonów i zainteresowaniu mediów, nie zatrzymano ich na dłużej.