Drobny ułamek budżetu Dzielnicy I Krakowa zostanie rozdysponowany w sposób partycypacyjny, w ramach przedsięwzięcia zwanego Priorytetem Obywatelskim. Jest to mały kroczek w dobrym kierunku. Federacja Anarchistyczna Kraków czynnie go popiera, zaznaczając jednak, że do prawdziwego budżetu partycypacyjnego jeszcze daleka droga.
Priorytet Obywatelski jest wspólną inicjatywą części mieszkańców i radnych „Jedynki". Polega na tym, że większą część lub całość wolnych środków z budżetu dzielnicy na 2014 r. zostanie przeznaczona na projekty zgłoszone, przedyskutowane i przegłosowane przez samych mieszkańców (a także być może osób pracujących i uczących się na jej terenie – jest to jeszcze kwestia dyskusyjna).
Promile demokracji
Trzeba zaznaczyć, że „budżet partycypacyjny" to nie to samo co „partycypacyjny ułamek budżetu". Zdecydowanie, nie ma więc mowy o rewolucji, o wprowadzaniu „budżetu partycypacyjnego". Radni dzielnicy chcę przeznaczyć na Priorytet Obywatelski 30-50 tys. zł, tj. 0,6-1% całości. Nic dziwnego, że najczęstsza spontaniczna reakcja mieszkańców jest sceptyczna: 30 tysięcy – chyba na waciki.
A jednak angażujemy się w to, ponieważ wierzymy, że będzie przykładem, pokazującym niedowiarkom, że się da. Zawsze będziemy uważać, że wspólnota mieszkańców najlepiej zna swoje potrzeby „wystarczy", więc stworzyć narzędzia umożliwiające jej udział w decydowaniu. Zdajemy sobie sprawę, że nie jest to łatwe. Dlatego godzimy się na reglamentację „budżetu partycypacyjnego" wyłącznie w celach taktycznych. Na widoku jest pełne uczestnictwo ludzi w decydowaniu o całym budżecie dzielnic i miasta.
Wypracować rozwiązania
Choć wiemy, co chcemy osiągnąć, „diabeł tkwi w szczegółach". Istnieje szereg spraw, które wymagają rozwiązania w zastanych warunkach społecznych i prawnych. Jako członkowie rady programowej projektu „Dzielnice się Liczą", obserwujemy, jak ludzie zawodowo (tj. za wynagrodzeniem) zajmujący się upowszechnianiem partycypacji społecznej, odkrywają na nowo i z dziwnym zdumieniem problemy znane z historii oraz analizy bieżących uwarunkowań. My, anarchiści, także nie mamy gotowych recept. Nie chcemy ich mieć. Chcemy je wypracowywać, ale najlepiej w ramach wspólnot w których żyjemy. Czy partycypacja nie powinna mieć miejsce na wszystkich etapach? Czy poczucie odpowiedzialności nie będzie wtedy większe niż gdy ktoś z zewnątrz zaprosi nas do kolejnego głosowania?
Już teraz rysują się praktyczne rozwiązania konkretnych problemów, oraz palący postulat radykalnej zmiany ustroju samorządu terytorialnego, bez którego prawdziwa partycypacja we władzy nie będzie możliwa. Właśnie dla zgromadzenia i sformułowania tych wniosków warto przeprowadzić Priorytet Obywatelski.
Byśmy chcieli sięgnąć po władzę
Jedną z podstawowych przeszkód na drodze do rozwoju samorządu w Polsce jest wmówione ludziom przekonanie, że jedyną właściwą partycypacją we władzy jest udział w wyborach. Fałszywe wyobrażenie, że system władzy jest czymś poza „zwykłymi ludźmi", stało się samospełniającą się przepowiednią. Priorytet Obywatelski to szansa na to, by przynajmniej krakowian wyprowadzić z tego błędu i przekonać, że władzę mogą, i powinni sprawować sami. Uważamy, że osiągnięcie tego celu warte jest poświęcenia zarówno naszej pracy, jak i niezbyt daleko idących kompromisów z wybranymi elementami tegoż systemu.
Zapraszamy każdego, niezależnie od przekonań, do udziału w pracy nad Priorytetem Obywatelskim Dzielnicy I. Zapraszamy również każdego mieszkańca Dzielnicy do udziału w tym procesie.