Dziś pod siedziba Zarządu Komunalnych Zasobów Lokalowych (ZKZL) odbyła się pikieta przeciwko planowi budowy w Poznaniu osiedla kontenerów socjalnych. Do protestu wezwała Federacja Anarchistyczna s. Poznań i PKM OZZ „Inicjatywa Pracownicza”. Przybyło na nią ok. 50 osób. W pobliżu ZKZL zjawiło się kilka policyjnych i municypalny radiowozów. Protest był monitorowany, a od środka wejścia pilnowali funkcjonariusze policji po cywilnemu.
Pod koniec grudnia media ujawniły, że urzędnicy gdańskiego magistratu w godzinach pracy przesiadują na internetowych forach, pisząc nieprzychylne – a często wręcz obraźliwe – komentarze na temat grup sprzeciwiających się polityce prezydenta Adamowicza. Na celowniku urzędniczych komentarzy znaleźli się przede wszystkim aktywiści Grupy Inicjatywnej „NIC O NAS BEZ NAS”.
http://www.wybrzeze24.pl/gazeta-gdanska-temat-dnia/…
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80271…
Pochodzenie internetowych ataków udało się zlokalizować dzięki śladom pozostawionym przez autorów komentarzy na forum grupy NONBN, na którym użytkownik o pseudonimie Kab w godzinach pracy urzędów szeroko komentował działania grupy przeciwko polityce mieszkaniowej miasta. Kab łączył się z internetem z adresu IP 81.95.206.33 – adres ten należy do Urzędu Miasta Gdańska.
Już w najbliższy czwartek, 30 września otwarta zostanie kładka pieszo-rowerowa na Wiśle. Połączy ona Podgórze z Kazimierzem. Jak piszą z radością redaktorzy Gazety Wyborczej będzie ona szansą by Podgórze stało się drugim Kazimierzem. Tylko kto na tym skorzysta? Na pewno nie zwykli mieszkańcy.
Około 100 metrów od mostu Piłsudskiego, po blisko 2 latach prac, za 38 milionów złotych powstała kładka pieszo-rowerowa łącząca Kazimierz i Podgórze. Można by się ucieszyć, że władze naszego miasta nareszcie pomyślały o rowerzystach i zwykłych, niekoniecznie zmotoryzowanych, mieszkańcach. Jednak nic bardziej mylnego. Most z założenia jest stworzony pod turystów. Chodzi o to by ci imprezujący na Kazimierzu, gdy najdzie ich ochota na zmianę knajpy mogli łatwiej przedostać się na drugi brzeg Wisły i tam korzystać z nowo powstałych lokali.
Po wyborach samorządowych z poślizgiem ruszyła dyskusja wokół projektu budżetu miejskiego na rok 2011. Opóźnienie tłumaczy się zmianami u steru władzy. Nad nowym budżetem miała dyskutować nowo wybrana rada. Jednak pogarszający się stan finansów Poznania, zwłaszcza pogłębiające się zadłużenie, zmuszające do oszczędności, sugeruje, że debata na ten temat przed wyborami, obecnemu układowi władzy z prezydentem Ryszardem Grobelnym na czele, nie była na rękę.
11 marca trójmiejska sekcja Federacji Anarchistycznej wzięła udział w rozmowach z przedstawicielami władz Gdańska. Spotkanie dotyczyło planowanych na przyszły rok drastycznych podwyżek czynszów w mieszkaniach komunalnych i dobitnie pokazało, że obecna polityka miasta ma się nijak do faktycznych oczekiwań mieszkańców oraz to, jak niesamowicie aroganccy są neoliberałowie rządzący dziś Gdańskiem. Zapraszamy do przeczytania relacji z rozmów.
Przez cztery lata będą Poznaniem rządzić radni, których wybrało 16,4 proc. uprawnionych do głosowania, oraz prezydent, na którego głosowało niewiele więcej mieszkańców naszego miasta. Ponad 80 proc. Poznaniaków nie ma swojej reprezentacji. Są w tej grupie tacy (większość), co nie poszli na wybory, przeważnie dlatego, bo nie mieli na kogo glosować, albo nie wierzyli, że można coś tą drogą zmienić. [Zobacz wyniki wyborów z uwzględnieniem frekwencji]. Byli też i tacy, którzy wrzucili kartkę do urny, ale ich głos przepadł w odmętach ordynacji wyborczej, jak w przypadku 14 tys. tych, którzy postawili krzyżyk przy nazwiskach kandydatów do rady z listy My-Poznaniacy.