Nieopłacalne, nieekologiczne, niebezpieczne, przestarzałe elektrownie atomowe bo o nich mowa już niebawem mogą pojawić się i w naszym kraju. Prowadzona przez rząd kampania „informacyjna o energii jądrowej” w istocie jest tylko reklamą tego typu rozwiązań. Prawdziwej dyskusji publicznej, analizy krytycznej tego projektu oraz szansy wypowiedzenia się przez społeczeństwo na razie nie ma.
Ostatnie wydarzenia dowodzą, iż awarie w elektrowniach atomowych są nieuniknione. Nie dotyczą one tylko biednych postsowieckich krajów. Zdarzają się również w państwach wysoko rozwiniętych takich jak Niemy, Szwajcaria, Francja czy Japonia. Według raportów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej od początku lat 70–tych na świecie zdarzyło się ok. 400 wypadków tzw. poważnych. Dokładnie ile ich było – nie wiadomo, gdyż nie ma obowiązku informowania MAEA i opinii publicznej o awariach. Informacje na ten temat są ukrywane, aby nie straszyć ludzi i nie hamować rozwoju energetyki atomowej, co jest nie na rękę wielkiego kapitału. Radioaktywna chmury są niewidoczne nikt więc nie zliczy ilu ludzi i innych żywych istot dotąd zabiły.
Rozwój naszego kraju nie może być oparty na nieodnawialnych paliwach kopalnych. Mitem jest jednak, iż elektrownie atomowe są jedynym wyjściem z sytuacji. Inwestycja ta będzie bowiem realizowana na przestrzeni kilkunastu lat i nie rozwiąże problemu zwiększającego się zapotrzebowania na energię oraz konieczności ograniczenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Nie zapewni ona także Polsce uniezależnienie się od zagranicznych dostaw energii, ponieważ w naszym kraju niema kopalni uranu. Paliwo to będzie trzeba więc sprowadzać z zagranicy. Budowa elektrowni atomowej zahamuje natomiast rozwój ekologicznych źródeł energii całkowicie odnawialnych i czystych.
Budowa elektrowni atomowej to gigantyczna bardzo kosztowna inwestycja. Najprostszym, najtańszym i najwydajniejszym sposobem rozwiązania problemu deficytu energii jest jej oszczędzanie. Każda złotówka przeznaczona na zmniejszenie energochłonności przynosi jej kilkakrotnie więcej niż złotówka włożona w budowę nowej elektrowni. W latach 1973-1978 95% całkowitej dodatkowej podaży energii w Europie pochodziło z jej oszczędniejszego wykorzystania. Tym sposobem miliony zabiegów oszczędzających energię w skali indywidualnej przyczyniły się do uzyskania niemal 20 razy więcej energii, niż w tym czasie dały wszystkie nowe elektrownie europejskie razem wzięte, z elektrowniami jądrowymi włącznie.
Energetyka jądrowa niesie ze sobą jeszcze jeden nierozwiązywalny problem. Jest nim pozbywanie się odpadów. Kto da gwarancję, że jakiekolwiek miejsce na Ziemi oraz jakikolwiek pojemnik wytrzymają w nienaruszonym stanie pół miliona lat? Bo tyle właśnie pluton-239 – najbardziej śmiercionośna substancja stworzona przez człowieka – powinien być odizolowany od środowiska. W praktyce bardzo często składowane jest ono w krajach biedniejszych gdzie troska o kwestie bezpieczeństwa budzi wiele wątpliwości.
Aby nie unicestwić ludzkości energetyka jądrowa wymaga absolutnie niezawodnych technologii oraz doskonale perfekcyjnego człowieka. Są to marzenia nierealne i groźne. Normalne jest, że maszyna czasem się psuje a człowieka nieomylnego próżno by szukać. Każda technologia powinna to uwzględnić. W kontekście tak wielu kontrowersji, występujemy przeciwko realizacji „Programu Polskiej Energetyki Jądrowej” którego celem jest wybudowanie w naszym kraju elektrowni atomowych.
Protest antyatomowy – Kraków 16 kwietnia godzina 12 Rynek Główny!