Zaloguj

Federacja Anarchistyczna

Jesteś tu: Start / Sekcje FA / Wrocław /
A+ R A-

Wrocław przeciwko inwigilacji

23 stycznia 2016 r. Dział: Zapowiedzi

Sejm przyjął dzisiaj nową ustawę o policji. Od teraz każdy może być szpiegowany bez powodu. Funkcjonariusze będą śledzić jakie strony internetowe oglądamy, z kim rozmawiamy, co kupujemy, jakich mamy znajomych, gdzie przebywamy, o której idziemy spać, Będą zbierać informacje, które mogą posłużyć do szantażu, do zastraszania krytyków władzy i tłumienia protestów społecznych. Nie możemy biernie przyglądać się temu jak władza chce coraz bardziej ograniczać naszą wolność. Musimy dobitnie pokazać im, że "1984" Orwella nie był instrukcją obsługi.

Spotykamy się w sobotę o 16:00 na Placu Solnym aby zablokować nową ustawę! Nie chcemy państwa policyjnego!!

Więcej informacji: www.stopinwigilacji2016.tk

***

Demonstracja jest legalna, została zgłoszona w CZK.
Na demonstracji nie będą tolerowane flagi oraz emblematy partyjne, a także symbole systemów autorytarnych.

Już za 3 dni odbędzie się jedna z najważniejszych demonstracji w tym roku - współorganizowaną przez warszawską sekcję FA "Solidarność zamiast nacjonalizmu". Zapraszamy na nią wszystkich, którzy nie godzą się na obecność skrajnej prawicy na scenie publicznej i w sejmie.

http://federacja-anarchistyczna.pl/index.php/artykuly/zapowiedzi/item/1027-warszawa-demonstracja-solidarno%C5%9Bc-zamiast-nacjonalizmu-07112015

Dla chętnych spoza Wawy zorganizowany jest transport, wystarczy napisać:

Lublin:
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Poznań:
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

Śląsk:

Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
Konin:
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.

Wpadajcie! Pokażmy im, że jesteśmy i że faszyzm nie przejdzie!

Warszawska Federacja Anarchistyczna

1 Maja we Wrocławiu

30 kwietnia 2014 r. Dział: Dolnośląskie

DOŁĄCZ DO NAS!

Przyjedź na ogólnopolską demonstrację do Wrocławia 1-ego maja.

Zapraszamy do uczestnictwa w bloku radykalnym podczas demonstracji!

 

Zapraszamy na obchody 1 Maja we Wrocławiu!

 

W tym roku maszerujemy pod hasłami:

Czas na strajk Generalny!

Odbierzmy nasze prawa pracownicze!

 

Zaczynamy o godz. 13.00, na pl. 1 Maja (aktualnie pl. Jana Pawła II,  fontanna pod Lwami).

 

Trasa przemarszu: Pl. Jana Pawła II – ul. Ruska (przystanek przy Work Sevice) – ul. Kazimierza Wielkiego – ul. Szewska (platforma zatrzymuje się, uczestnicy dochodzą na ul. Oławską przy biurach poselskich) – powrót do ul. Szewskiej – następnie uczestnicy zatrzymają się przy ul. Wita Stwosza – dalej ul. Szewską – ul. Grodzka (przystanek przy Uniwersytecie); przejście chodnikami: most Uniwersytecki; ul. Drobnera, ul. Łokietka, pl. Św. Macieja (rozwiązanie zgromadzenia).

 

Po demonstracji zapraszamy na piknik na podwórku Centrum Reanimacji Kultury (ul. Jagiellończyka 10 c). Udamy się tam zaraz po zakończeniu demo. W planach: ciepła strawa z FNB, gry zespołowe. O godz. 20.00 koncert: zagra dla nas ROOTS CONTROLA SOUNDSYSTEM (Utopia CRK)

 

Dlaczego demonstrujemy?

 

W lutym 1886 roku trwał strajk w jednej z fabryk w Chicago. Robotnicy domagali się poprawy warunków pracy i wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy. Strajk zakończył się lokautem, zwolniono wszystkich robotników, a na ich miejsce zatrudniono nowych. W geście solidarności organizowano wiece i demonstracje, w których brało udział ponad kilkadziesiąt tysięcy osób. Podczas jednego z tych protestów, na początku maja, policja zaczęła strzelać do robotników, zginęło kilka osób. By upamiętnić te wydarzenia II Międzynarodówka uznała 1 Maja Świętem Pracy. W 2013 roku rząd podwyższył wiek emerytalny do 67 roku życia i wprowadził 12-miesięczny okres rozliczeniowy. Musimy pracować dłużej za te same płace. Dziś, podobnie jak pod koniec XIX w. znowu musimy walczyć o 8-godzinny dzień pracy, a także o wiele innych kwestii wcześniej wywalczonych przez ruch robotniczy, a obecnie stopniowo odbieranych przez kolejne rządy: jak powszechna opieka zdrowotna, zabezpieczenia emerytalne, rentowe i od utraty pracy, publiczne żłobki i przedszkola, ogólnodostępne i darmowe szkolnictwo i kulturę. Śmieciowe warunki pracy i pensje oraz ograniczanie dostępu do usług publicznych dotyczą nasz wszystkich. Dlatego 1 maja we Wrocławiu po raz kolejny wychodzimy na ulice, by przypomnieć, że czas już na strajk generalny!

Po demonstarcji zapraszamy wszystkich na wspólne pisanie listów do władz miasta. Jeżeli chcieliście zapytać o coś prezydenta, macie dość wydawania naszych pieniędzy, macie dość wycinania drzew, stawiania nowych apartamentowców macie okazję to zrobić! Spotykamy się na CRK ul. Jagiellończyka 10c/d

Czas na podsumowanie zaangażowania środowisk anarchistycznych i wolnościowych w Ogólnopolskich Dniach Protestu we wrześniu br. Zacznijmy od początku. Środowiska, o których wyżej wspomniano, wystąpiły z własnym przekazem w czasie największego protestu od 20 lat,  organizowanego przez trzy największe centrale związkowe.

Jednak szkopuł tkwi w niby mało znaczących szczegółach. Pomimo tak wielkiej mobilizacji społecznej w naszym mniemaniu nie wykorzystano odpowiednio szansy, jaką ona dawała. Podczas protestów jak i w najbliższej przyszłości jesteśmy zwolennikami mobilizacji pracowniczej, wszystkich związków zawodowych, organizacji i ruchów społecznych, celem jednoznacznego przekazania układowi rządzących i biznesu (włączając to też mainstreamwową opozycję polityczną), że nadszedł czas na radykalne zmiany ustrojowe, i że mamy już dosyć przerzucania kryzysu na społeczeństwo. W większości środowisk biorących udział w mobilizacji, odbyły się wewnętrzne dyskusje nad formą i zaangażowaniem w nadchodzące Ogólnopolskie Dni Protestu, w których w większości przypadków postanowiono wziąć udział – pomimo artykułowanych wątpliwości i krytyki.

Najwłaściwszą, choć jedną z wielu, taktyką jest w tym przypadku dla nas strajk generalny wszystkich branż, w każdym sektorze gospodarki, ale też opór społeczny takich ruchów jak choćby lokatorski.

Inicjatywa Pracownicza i Federacja Anarchistyczna merytorycznie przygotowały wcześniej stronę internetową www.strajk.org oraz szereg materiałów drukowanych. Kampania informacyjna za strajkiem generalnym oraz przeciwko zmianom w ustawach oraz przepisach na modłę neoliberalną, odbyła się w wielu miastach naszego kraju. Akcje plakatowe miały miejsce w: Gdańsku, Szczecinie, Wrocławiu, Rzeszowie, Poznaniu, Warszawie, Lublinie, Krakowie, Łodzi, Zielonej Górze, Słupsku, Toruniu, Koninie, Chodzieży, Tarnowskich Górach, Kostrzynie, Katowicach, Gorzowie, Olsztynie, Częstochowie. Akcje rozdawania przygotowanych wcześniej gazet strajkowych w: Warszawie, Poznaniu, Zielonej Górze, Krakowie, Wrocławiu.

Odbyło się też szereg akcji nagłaśniających protesty oraz przekazujące nasz punkt widzenia:
- 11.09. - Kraków - Demonstracja ok. setki protestujących w obronie praw pracowniczych.
- 12.09. - Wrocław - Pikieta solidarnościowa w ramach ogólnopolskich Dni Protestu
- 11-13.09. - Poznań - Akcje informacyjne, podczas których kolportowano gazety strajkowe, z udziałem pracownic i pracowników Cegielskiego, poznańskich żłobków oraz Galerii Arsenał, nagłaśniające walki pracownicze w tych zakładach pracy i problemy z tym związane.
- 13.09. - Warszawa - zorganizowanie stoiska oraz namiotu dyskusyjnego pod sejmem z prezentacjami, spotkaniami oraz projekcją filmu o prowadzonych walkach.

Na przełomie sierpnia i września odbyły się też w Bytomiu, Poznaniu, Wrocławiu otwarte spotkania oraz prezentacje dotyczące protestów społecznych.

Wreszcie 14.09 w Warszawie około 300 osób wzięło udział w Bloku Antykapitalistycznym połączonych środowisk radykalnej lewicy oraz wolnościowych, podczas ogólnopolskiego protestu, głośno artykułującego własny przekaz i materiały.

Uważamy jednak, że Ogólnopolskie Dni Protestu nie skończyły się wraz z demonstracją w Warszawie. Ta mobilizacja, miejmy nadzieję, to preludium do szerszej i bardziej radykalnej w przekazie akcji protestacyjnej i strajku generalnego, który będzie początkiem zmian politycznych. W czym jako ruch o jasnym i wyraźnym przekazie, mamy zamiar brać czynny udział. Nadal zamierzamy prowadzić stronę strajk.org, na której będziemy zamieszczać publicystykę, analizy, relacje z akcji itp.

Już dziś zapraszamy do zakładania komisji związkowych I.P. w zakładach pracy lub komisji środowiskowych, zakładania grup anarchistycznych w waszych miastach. Zapraszamy do udziału w akcji kolportowania ulotek dotyczących wydłużonych okresów rozliczeniowych oraz plakatowań dotyczących strajku generalnego i innych, które przygotowujemy. Mamy zamiar stworzyć stałą sieć dystrybucji materiałów nie tylko w dużych miastach, ale i w mniejszych miejscowościach. Zgłaszajcie się na maila Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. .

Zapraszamy do dyskusji o taktykach i formach zaangażowania. Liczymy na wasze pomysły.

Na koniec chcielibyśmy podziękować wszystkim tym, którzy brali udział w protestach i pikietach, akcjach ulotkowych i plakatowych – bez was i waszego zaangażowania nasz wspólny przekaz wiele by stracił. Mamy nadzieje, że wspólnie będziemy nadal kontynuować naszą walkę.

Precz z państwem i kapitalizmem!

Za samoorganizacją społeczeństwa!

Czas na podsumowanie zaangażowania środowisk anarchistycznych i wolnościowych w Ogólnopolskich Dniach Protestu we wrześniu br. Zacznijmy od początku. Środowiska, o których wyżej wspomniano, wystąpiły z własnym przekazem w czasie największego protestu od 20 lat,  organizowanego przez trzy największe centrale związkowe.

Jednak szkopuł tkwi w niby mało znaczących szczegółach. Pomimo tak wielkiej mobilizacji społecznej w naszym mniemaniu nie wykorzystano odpowiednio szansy, jaką ona dawała. Podczas protestów jak i w najbliższej przyszłości jesteśmy zwolennikami mobilizacji pracowniczej, wszystkich związków zawodowych, organizacji i ruchów społecznych, celem jednoznacznego przekazania układowi rządzących i biznesu (włączając to też mainstreamwową opozycję polityczną), że nadszedł czas na radykalne zmiany ustrojowe, i że mamy już dosyć przerzucania kryzysu na społeczeństwo. W większości środowisk biorących udział w mobilizacji, odbyły się wewnętrzne dyskusje nad formą i zaangażowaniem w nadchodzące Ogólnopolskie Dni Protestu, w których w większości przypadków postanowiono wziąć udział – pomimo artykułowanych wątpliwości i krytyki.

Najwłaściwszą, choć jedną z wielu, taktyką jest w tym przypadku dla nas strajk generalny wszystkich branż, w każdym sektorze gospodarki, ale też opór społeczny takich ruchów jak choćby lokatorski.

Inicjatywa Pracownicza i Federacja Anarchistyczna merytorycznie przygotowały wcześniej stronę internetową www.strajk.org oraz szereg materiałów drukowanych. Kampania informacyjna za strajkiem generalnym oraz przeciwko zmianom w ustawach oraz przepisach na modłę neoliberalną, odbyła się w wielu miastach naszego kraju. Akcje plakatowe miały miejsce w: Gdańsku, Szczecinie, Wrocławiu, Rzeszowie, Poznaniu, Warszawie, Lublinie, Krakowie, Łodzi, Zielonej Górze, Słupsku, Toruniu, Koninie, Chodzieży, Tarnowskich Górach, Kostrzynie, Katowicach, Gorzowie, Olsztynie, Częstochowie. Akcje rozdawania przygotowanych wcześniej gazet strajkowych w: Warszawie, Poznaniu, Zielonej Górze, Krakowie, Wrocławiu.

Odbyło się też szereg akcji nagłaśniających protesty oraz przekazujące nasz punkt widzenia:
- 11.09. - Kraków - Demonstracja ok. setki protestujących w obronie praw pracowniczych.
- 12.09. - Wrocław - Pikieta solidarnościowa w ramach ogólnopolskich Dni Protestu
- 11-13.09. - Poznań - Akcje informacyjne, podczas których kolportowano gazety strajkowe, z udziałem pracownic i pracowników Cegielskiego, poznańskich żłobków oraz Galerii Arsenał, nagłaśniające walki pracownicze w tych zakładach pracy i problemy z tym związane.
- 13.09. - Warszawa - zorganizowanie stoiska oraz namiotu dyskusyjnego pod sejmem z prezentacjami, spotkaniami oraz projekcją filmu o prowadzonych walkach.

Na przełomie sierpnia i września odbyły się też w Bytomiu, Poznaniu, Wrocławiu otwarte spotkania oraz prezentacje dotyczące protestów społecznych.

Wreszcie 14.09 w Warszawie około 300 osób wzięło udział w Bloku Antykapitalistycznym połączonych środowisk radykalnej lewicy oraz wolnościowych, podczas ogólnopolskiego protestu, głośno artykułującego własny przekaz i materiały.

Uważamy jednak, że Ogólnopolskie Dni Protestu nie skończyły się wraz z demonstracją w Warszawie. Ta mobilizacja, miejmy nadzieję, to preludium do szerszej i bardziej radykalnej w przekazie akcji protestacyjnej i strajku generalnego, który będzie początkiem zmian politycznych. W czym jako ruch o jasnym i wyraźnym przekazie, mamy zamiar brać czynny udział. Nadal zamierzamy prowadzić stronę strajk.org, na której będziemy zamieszczać publicystykę, analizy, relacje z akcji itp.

Już dziś zapraszamy do zakładania komisji związkowych I.P. w zakładach pracy lub komisji środowiskowych, zakładania grup anarchistycznych w waszych miastach. Zapraszamy do udziału w akcji kolportowania ulotek dotyczących wydłużonych okresów rozliczeniowych oraz plakatowań dotyczących strajku generalnego i innych, które przygotowujemy. Mamy zamiar stworzyć stałą sieć dystrybucji materiałów nie tylko w dużych miastach, ale i w mniejszych miejscowościach. Zgłaszajcie się na maila Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. .

Zapraszamy do dyskusji o taktykach i formach zaangażowania. Liczymy na wasze pomysły.

Na koniec chcielibyśmy podziękować wszystkim tym, którzy brali udział w protestach i pikietach, akcjach ulotkowych i plakatowych – bez was i waszego zaangażowania nasz wspólny przekaz wiele by stracił. Mamy nadzieje, że wspólnie będziemy nadal kontynuować naszą walkę.

Precz z państwem i kapitalizmem!

Za samoorganizacją społeczeństwa!

“Dość arogancji państwa wobec kobiet” – pod tym hasłem ulicami Krakowa przeszło dzisiaj prawie 200 osób w Manifie. Demonstracja rozpoczęła od przemówień pod Collegium Novum aby przejść pod Urząd Miasta i dalej przez Rynek na Plac Matejki.

 

TUTAJ możecie przeczytać jakie było postulaty tegorocznej Manify. Jedno z przemówień:


Państwo jest aroganckie wobec obywateli. Cały dyskurs polityczno-obyczajowy, który dominuje w Polsce: od władz samorządowych po rząd premiera Tuska jest arogancki. Władza nie wywiązuje się ze swoich obietnic i obowiązków.


Zamiast tego, żeby świętować Dzień Kobiet jesteśmy zmuszone/eni do wyjścia na ulice i zamanifestowania swoich poglądów. Nazywają nas bandą oszołomów, ale jak trafnie powiedziała Phoolan Devi, słynna „królowa bandytów” z Indii: Jestem tylko małym bandytą, prawdziwi bandyci od dawna siedzą w parlamencie.


Dlatego dzisiaj po raz kolejny jesteśmy zgromadzeni/one pod Urzędem Miasta, żeby wyrazić nasz gniew i oburzenie wobec arogancji władz samorządowych Krakowa. Arogancji, z którą mieszkanki i mieszkańcy miasta spotykają się na co dzień.


Podczas zeszłorocznej Manify prezydent Jacek Majchrowski publicznie obiecał zrealizować przynajmniej 3 nasze postulaty. Dzisiaj pytamy się: gdzie są rezultaty? Prezydent wspominał także o parytetach, jednak nie chodzi nam o parytety, ani o  to, żeby władzę sprawowali kobiety. Zarówno kobiety, jak i mężczyźni, którzy sprawują władzę są pasożytami społecznymi! Jaskrawy lokalny przykład – krakowski antysymbol, wiceprezydent Okońska-Walkowicz, która prowadzi politykę anty-kobiecą oraz antyspołeczną. Stanowczo sprzeciwiamy się takiej polityce!


Mamy dość zamykania, szkół, przedszkoli, żłobków!


Mamy dość wyrzucania na bruk lokatorek i lokatorów!


Mamy dość traktowania mieszkanek i mieszkańców Krakowa jako motłochu!


Miasto to nie firma, mieszkańcy to nie towar!


Domagamy się wprowadzenia demokracji bezpośredniej poprzez wprowadzenie budżetu partycypacyjnego w Krakowie! Wyłącznie taka formuła pozwoli na równe i sprawiedliwe uczestnictwo wszystkich mieszkanek i mieszkańców w zarządzaniu miastem.


Mamy dość politycznej hipokryzji i antyspołecznych ustaw!


Dość arogancji państwa wobec obywateli!


Dość arogancji państwa wobec mężczyzn!


Dość arogancji państwa wobec kobiet!


Dość państwa!

Postulaty krakowskiej Manify 2012

"Dość arogancji państwa wobec kobiet!"

Tegoroczny Komitet Organizacyjny "8 marca" ma niezwykle zróżnicowany skład, ale wszystkie nas
łączy oburzenie na arogancję władzy wobec kobiet. 8 marca nie chcemy świętować dnia kobiet -
chcemy wyrazić swój gniew! Żądamy od państwa i władz samorządowych wzięcia
współodpowiedzialności za los kobiet w Polsce! Domagamy się by państwo zaangażowało się we
wsparcie naszych dążeń i aspiracji, a zaprzestało ingerencji w nasze życie prywatne i intymne!

1. Domagamy się prawa do decydowania o swoim ciele, seksualności, rodzicielstwie
i macierzyństwie.
Każą nam rodzić dzieci, ale brak żłobków, przedszkoli, wsparcia dla matek. Następuje demontaż
pomocy społecznej. Brak poczucia bezpieczeństwa - częste zwolnienia z pracy po macierzyńskim
oraz brak pomocy ze strony państwa zmusza nas do reprodukcyjnego strajku. Polska będzie dalej
jednym z krajów o najniższym wskaźniku przyrostu naturalnego, gdy neoliberalna prywatyzacyjna
polityka się utrzyma.

2. Chcemy dostępnych szkół, przedszkoli i żłobków.
Prywatyzowanie szkół, przedszkoli, żłobków, szpitali, domów opieki prowadzi do wzrostu
nieodpłatnej pracy (szczególnie ubogich) kobiet w domach. Tych kobiet nie stać na opłacanie
wysokich skomercjalizowanych stawek. Mają problem z zatrudnieniem. Są zwalniane z pracy.
Pozostają skazane na siebie bez wsparcia ze strony państwa.

3. Dość umów śmieciowych i lekceważenia kobiet powracających do pracy po urodzeniu dziecka.
Żyjemy w państwie, które chce abyśmy rodziły dzieci, a nie dba o prawa pracownic i pracowników -
państwie, które zmusza nas do natychmiastowego powrotu do pracy po urodzeniu dziecka
i lekceważy problem umów śmieciowych. Pracodawcy nagminnie zatrudniają osoby, które pracują
40 godzin tygodniowo na umowę zlecenie lub o dzieło, aby nie płacić składek.
Pracownik/pracownica pozostaje bez wyboru - albo praca, ale bieda.
Najniższe stawki i umowy śmieciowe, nie przestrzeganie prawa pracy - kobiety w usługach,
supermarketach, sprzątaczki, praca chałupnicza - jest to ogromnie poniżające i wykluczające.
Dlaczego to przeważnie kobiety pracują w słabo opłacanych zawodach o niskim prestiżu
społecznym? Bo często nie mają wyjścia. Pomimo iż pracują, są ubogie. Nie mają szans na awans
i wyrwanie się z kręgu ubóstwa. Dotyczy to szczególnie samotnych matek, które borykają się
z biedą i brakiem wsparcia. Państwo musi wycofać się z umów śmieciowych. Każda umowa o pracę
powinna gwarantować ubezpieczenie społeczne i emerytalne! Pracodawca musi je płacić. Kobiety
zarabiają mniej od mężczyzn, pomimo tego samego zakresu obowiązków. Kobiety nie awansują tak
często jak mężczyźni. Są stygmatyzowane, gdy chcą założyć rodziny. W Polsce istnieje: brak
solidarności, brak kampanii łamiących stereotypy, brak wsparcia ze strony mężczyzn i brak równego
podziału nieodpłatnej pracy. Kobiety są zmuszane do zakładania własnych przedsiębiorstw, bo mają
problem z zatrudnieniem, ale nie są w stanie płacić wysokich składek. Obciążenia firm powinny być
zależne od obrotów przedsiębiorstw! Inwestowanie w rajach podatkowych i uciekanie przed
składkami powinno być ścigane z urzędu.

4. Żądamy, aby władza nie lekceważyła praw uchodźczyń i uchodźców oraz imigrantek
i imigrantów. Chcemy, aby uchodźczynie otrzymywały status uchodźcy z uwagi na
prześladowanie ze względu na płeć, religię, orientację seksualną.
Stop polityce niedowierzania! Stop deportacjom!

5. Żądamy reformy wymiaru sprawiedliwości, sądów.
Mamy dość tego, że państwo nie tylko nie respektuje umów międzynarodowych, ale również nie
przestrzega praw zapisanych w konstytucji i praw człowieka. Sprawy sądowe dotyczące przemocy
w rodzinie trwają tak długo, że w między czasie zmienia się relacja między oprawcą i ofiarą. Często
przez cały czas przewlekłego postępowania ofiara może być zagrożona.

6. Domagamy się, aby polityka edukacyjna i społeczna państwa była tworzona odpowiedzialnie
i z uwzględnieniem potrzeb obu płci oraz warunków życia całej społeczności. Także potrzeb
najuboższych mieszkanek i mieszkańców miast. Domagamy się konsultacji, które będą wiążące
dla przedstawicieli społeczeństwa. Szkoła czy szpital to nie korporacja stworzona do zarabiania!
Miasto to nie firma!
Zamykanie domów kultury i szkół prowadzi do uwstecznienia - w małych miejscowościach ludzi nie
będzie stać na dojazdy, aby się kształcić. Sprywatyzowana kultura będzie służyła tylko najwyższej
warstwie społecznej - to powrót do średniowiecza, klasy "panów i dziadów".

7. Żądamy ratyfikacji Karty Praw Podstawowych.
Karta Praw Podstawowych to zbiór fundamentalnych praw człowieka (siedem rozdziałów: godność
człowieka, wolności, równość, solidarność, prawa obywatelskie, wymiar sprawiedliwości,
postanowienia ogólne) uchwalony i podpisany w dniu 7 grudnia 2000 r. podczas szczytu Rady
Europejskiej w Nicei w imieniu trzech organów UE: Parlamentu, Rady UE, Komisji. Karta Praw
Podstawowych została podpisana powtórnie z poprawkami przez przewodniczących tych organów
podczas szczytu w Lizbonie 12 grudnia 2007 r. Traktat Lizboński podpisany 13.12.2007, który wszedł
w życie 1.12.2009 nadał Kracie Praw Podstawowych moc wiążącą.
Żyjemy w państwie, w którym przyjęto "Kartę Praw Podstawowych", ale tak jak w UK i Czechach
z protokołem ograniczającym stosowanie dokumentu w naszym kraju (ograniczenie zostało
wynegocjowane w 2007 roku przez rząd Jarosława Kaczyńskiego. Decyzje przedstawiciel rządu
uzasadnił: „Chodzi np. o to, żeby zapobiec jakimkolwiek interpretacjom prawa przez Europejski
Trybunał Praw Człowieka, które doprowadziłyby do zmiany definicji rodziny i przymuszały państwo
polskie do uznawania małżeństw homoseksualnych”).

8. Domagamy się zaprzestania polityki antyspołecznej, polityki opartej na dyskryminacji
mniejszości narodowych i seksualnych.
W Polsce polityka opiera się na analizowaniu większości zjawisk społecznych poprzez pryzmat
osoby przeciętnej, czyli nierzeczywistego mężczyzny: zdrowego, młodego z dużego miasta, nie
obciążonego kredytami. Kobieta jest w tej kwestii kompletnie pomijana, bo nie jest przeciętnym
"Kowalskim".

9. Chcemy, aby kobiety w Polsce nie traciły na podwyższeniu wieku emerytalnego. Za każde
urodzone dziecko chcemy doliczenia 3 lat do emerytury dla kobiety.
Kobiety tracą potrójnie: krócej pracują, dłużej żyją i mniej zarabiają. Mówi się o wydłużaniu wieku
emerytalnego, a dalej emerytury na specjalnych warunkach przysługują osobom pracującym
w sektorze górniczym (w pracy biurowej) czy mundurowym! Ale już ciężka praca pielęgniarek do
nich nie należy. Żądamy dowartościowania prac wykonywanych przez kobiety i zrównania
zarobków kobiet i mężczyzn oraz zapisu zmniejszającego czas pracy kobiet o 3 lata za każde
urodzone dziecko.

10. Żądamy polityki równych szans dla kobiet. Dość feminizacji ubóstwa!
Na całym świecie, także w Polsce, to kobiety stanowią większość osób ubogich. W Polsce powinny
być tworzone szczególne programy, aby kobiety miały szanse awansu społecznego i wzmocnienia
swojej pozycji społecznej i zawodowej.

Chcemy żyć w społeczeństwie, w którym: prawa jednostki i jej odmienność są szanowane, każdy
ma prawo do auto ekspresji, wszystkim żyje się lepiej.

Krakowski Komitet Manifowy 2012
Zagraniczni studenci, uczący się na krakowskich uczelniach przeszli wczoraj w solidarnościowej demonstracji ze społecznymi protestami ogarniającymi kraje Europy Południowej i Świat Arabski.

- Jesteśmy grupą ludzi wywodzących się z różnych miejsc, kultur i ideologii, którzy odrzucają obecny system polityczny. Wierzymy w formy demokracji bezpośredniej i uczestniczącej, takie jak samoorganizacja zgromadzeń, rady i akcje bezpośrednie – napisali w swoim oświadczeniu uczestnicy protestu.

 

Demonstracja, która przeszła z placu Marii Magdaleny pod ambasady Francji, Niemiec a następnie na Rynek Główny zgromadziła około 60 osób w większości z zagranicy. Akcja była wynikiem codziennych spotkań odbywających się od kilku tygodni na placu przed instytutem Cervantesa. Protest wsparła także krakowska SambaKa.

 

Niestety protest spotkał się z bierną postawą mieszkańców Krakowa. Mimo to podziw może budzić sposób organizacji i poziom zaangażowania politycznego zagranicznych studentów. Będąc w w naszym mieście raptem kilka miesięcy potrafili zorganizować się o wiele lepiej niż polscy studenci zainteresowani jedynie imprezowaniem.

Jedni nieśli w rękach flagi z logo Platformy Obywatelskiej, inni transparenty z hasłami przeciwko niej i kartony. Pod Ergo Areną, w której odbywa się kongres PO spotkało się kilka grup protestujących. Wśród nich było aktywiści z grupy NIC O NAS BEZ NAS.
Trwała budowa
domów z kartonów.Na barierkach, które skutecznie odgradzały nieproszonych gości od Ergo Areny zawisły transparenty:"Patologia na swoje miejsce. Lisicki do kontenera" oraz "Budyń Szkodzi!". W ten sposób grupa NONBN po raz kolejny zamanifestowała swoje niezadowolenie z podwyżek czynszów w mieszkaniach komunalnych, które w Gdańsku zaczną obowiązywać od września.

W ostatnia niedzielę przez Kraków przeszło ok. 150 osób w Marszu Pustych Garnków. Był to protest przeciwko cięciom w budżecie miasta Krakowa oraz podwyżkom opłat za czynsze w mieszkaniach komunalnych, bilety MPK czy przedszkola.

 

Marsz Pustych Garnków to inicjatywa, której celem zwrócenie uwagi na to, iż Władze Krakowa kosztami łatania dziury budżetowej chcą obciążyć nas mieszkańców.


Miejscy urzędnicy poinformowali, że jesteśmy zadłużeni na 190 milinów złotych. Oczywiście zadłużenie to wygenerowali oni sami, poprzez swoją rozrzutność. Należy tu choćby wspomnieć o wydaniu grubo ponad pół miliarda złotych na stadiony oraz znamiennych sprawach, jak półdarmowy parkingu dla miejskich rajców w centrum, czy 10 milinach złotych premii, które ostatnio urzędnikom przyznał prezydent Jacek Majchrowski. Jednak to nie oni będą ponosić konsekwencje złego stanu miejskiej kasy. Kosztami ich polityki obciążeni mają zostać zwykli ludzi.

 

Prezydent Jacek Majchrowski zaproponował szereg podwyżek: czynszów w mieszkaniach komunalne (wzrost o blisko 30 proc.), cennik biletów komunikacji miejskiej, korzystanie z cmentarzy i urządzeń cmentarnych. W górę idą również przedszkola i żłobki, wróci podatek od psów, cennik za zajęcie pasa drogowego, woda i ścieki, podatek od środków transportu. Doliczyć należy do tego także likwidację becikowego, dodatkowo wypłacanego przez miasto. Propozycje te uderzą niestety najbardziej w osoby niezamożne. W związku z wzrostem opłat czynszowych, z miasta mogą zniknąć ostatnie tradycyjne punkty usługowe, takie jak chociażby antykwariat Krzyżanowskich, a perspektywa eksmisji może przybliżyć się do wielu głównie starszych lokatorów. Wzrost opłaty za komunikacje miejską poczują oczywiście zwykli ludzie, nie zachęcą one również do korzystania z niej i pozostawienia swojego samochodu w domu. Wzrosty cen w przedszkolach i żłobkach, będą najboleśniejsze dla samotnych matek i rodzin, których niestań na wynajęcie opiekunki.

 

W sytuacji kryzysu najpierw powinno się ciąć wydatki, szczególnie te niekonieczne, a dopiero potem myśleć o dodatkowych funduszach szczególnie tych z kieszeni podatników. Nie rozumieją tego miejscy decydenci fundując nam igrzyska, gdy coraz częściej zaczyna brakować chleba.

 

O ostatecznym wprowadzeniu i kształcie podwyżek mają zadecydować Miejscy Radni. Pokażmy im że nie zgadzamy się z prowadzoną przez nich polityką. Miasto powinno być przyjazne przede wszystkim dla mieszkańców a nie, tak jak jest to obecnie dla developerów i turystów. Zaprotestujmy wspólnie przeciw podwyżkom w niedzielę 12.06.2011 o godzinie 13 pod pomnikiem Adama Mickiewicza. Przynieśmy garnki, pokrywki, łyżki – pobębnimy tak by usłyszeli nas w Magistracie!

Dziś odbyła się w Krakowie demonstracja zorganizowana przez NSZZ Solidarność. Zjechało na nią prawie 1000 związkowców z całego regionu.

 

Zebrani tuż po godzinie 14 na placu Matejki przeszli z niego pod Urząd Wojewódzki, gdzie Wojciech Grzeszek, przewodniczący małopolskiej „Solidarności”, po odczytaniu petycji do rządu przekazał jej tekst wojewodzie Kracikowi. W śród demonstrujących pojawiały się hasła „Podnieśmy Polakom płacę minimalną”, „Dość wyzysku przez Tuska!”, „Władza wasza, bieda nasza” czy „Precz z Platformą”.

 

Do protestu przyłączyły się również krakowskie środowisko lokatorskie oraz odwołując się do ideałów pierwszej Solidarności i koncepcji samorządnej rzeczypospolitej uczestnicy krakowska FA oraz OZZ IP Południe.

Nieopłacalne, nieekologiczne, niebezpieczne, przestarzałe elektrownie atomowe bo o nich mowa już niebawem mogą pojawić się i w naszym kraju. Prowadzona przez rząd kampania „informacyjna o energii jądrowej” w istocie jest tylko reklamą tego typu rozwiązań. Prawdziwej dyskusji publicznej, analizy krytycznej tego projektu oraz szansy wypowiedzenia się przez społeczeństwo na razie nie ma.


Ostatnie wydarzenia dowodzą, iż awarie w elektrowniach atomowych są nieuniknione. Nie dotyczą one tylko biednych postsowieckich krajów. Zdarzają się również w państwach wysoko rozwiniętych takich jak Niemy, Szwajcaria, Francja czy Japonia. Według raportów Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej od początku lat 70–tych na świecie zdarzyło się ok. 400 wypadków tzw. poważnych. Dokładnie ile ich było – nie wiadomo, gdyż nie ma obowiązku informowania MAEA i opinii publicznej o awariach. Informacje na ten temat są ukrywane, aby nie straszyć ludzi i nie hamować rozwoju energetyki atomowej, co jest nie na rękę wielkiego kapitału. Radioaktywna chmury są niewidoczne nikt więc nie zliczy ilu ludzi i innych żywych istot dotąd zabiły.

Rozwój naszego kraju nie może być oparty na nieodnawialnych paliwach kopalnych. Mitem jest jednak, iż elektrownie atomowe są jedynym wyjściem z sytuacji. Inwestycja ta będzie bowiem realizowana na przestrzeni kilkunastu lat i nie rozwiąże problemu zwiększającego się zapotrzebowania na energię oraz konieczności ograniczenia emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Nie zapewni ona także Polsce uniezależnienie się od zagranicznych dostaw energii, ponieważ w naszym kraju niema kopalni uranu. Paliwo to będzie trzeba więc sprowadzać z zagranicy. Budowa elektrowni atomowej zahamuje natomiast rozwój ekologicznych źródeł energii całkowicie odnawialnych i czystych.

Budowa elektrowni atomowej to gigantyczna bardzo kosztowna inwestycja. Najprostszym, najtańszym i najwydajniejszym sposobem rozwiązania problemu deficytu energii jest jej oszczędzanie. Każda złotówka przeznaczona na zmniejszenie energochłonności przynosi jej kilkakrotnie więcej niż złotówka włożona w budowę nowej elektrowni. W latach 1973-1978 95% całkowitej dodatkowej podaży energii w Europie pochodziło z jej oszczędniejszego wykorzystania. Tym sposobem miliony zabiegów oszczędzających energię w skali indywidualnej przyczyniły się do uzyskania niemal 20 razy więcej energii, niż w tym czasie dały wszystkie nowe elektrownie europejskie razem wzięte, z elektrowniami jądrowymi włącznie.

 

Energetyka jądrowa niesie ze sobą jeszcze jeden nierozwiązywalny problem. Jest nim pozbywanie się odpadów. Kto da gwarancję, że jakiekolwiek miejsce na Ziemi oraz jakikolwiek pojemnik wytrzymają w nienaruszonym stanie pół miliona lat? Bo tyle właśnie pluton-239 – najbardziej śmiercionośna substancja stworzona przez człowieka – powinien być odizolowany od środowiska. W praktyce bardzo często składowane jest ono w krajach biedniejszych gdzie troska o kwestie bezpieczeństwa budzi wiele wątpliwości.

 

Aby nie unicestwić ludzkości energetyka jądrowa wymaga absolutnie niezawodnych technologii oraz doskonale perfekcyjnego człowieka. Są to marzenia nierealne i groźne. Normalne jest, że maszyna czasem się psuje a człowieka nieomylnego próżno by szukać. Każda technologia powinna to uwzględnić. W kontekście tak wielu kontrowersji, występujemy przeciwko realizacji „Programu Polskiej Energetyki Jądrowej” którego celem jest wybudowanie w naszym kraju elektrowni atomowych.

 

Protest antyatomowy – Kraków 16 kwietnia godzina 12 Rynek Główny!

1 maja OZZ „Inicjatywa Pracownicza” organizuje ogólnopolską demonstrację w Nowej Soli (woj. Lubuskie, niedaleko Zielonej Góry) pod hasłami sprzeciwu wobec rozwoju „śmieciowego zatrudnienia” i w obronie praw lokatorów. Nowa Sól i województwo lubuskie są od dłuższego czasu areną ostrego konfliktu pomiędzy władzami miasta a lokatorami budynków socjalnych. Wiele przedsiębiorstw korzysta także z przywilejów Kostrzyńsko - Słubickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej i chętnie stosuje elastyczne formy zatrudnienia. Region lubuski skupia więc wszystkie najważniejsze problemy, z którymi świat pracy musi się konfrontować w dobie globalizacji.

Dzień przed demonstracją – 30 kwietnia, w Poznaniu odbędzie się ogólnopolskie spotkanie dyskusyjne na temat strategii działania ruchów lokatorskich i organizacji walczących o prawo do dachu nad głową. Planujemy wymianę dotychczasowych doświadczeń i dyskusję nad przyszłymi działaniami (m.in.: protest przeciwko planowanym zmianom w ustawie o ochronie praw lokatorów, walka z planami budowy osiedli kontenerów socjalnych).

Z Poznania zostanie zorganizowany autokar(y) do Nowej Soli, gdzie 1 maja odbędzie się demonstracja przeciwko stosowaniu elastycznych form zatrudnienia, represyjnej polityce mieszkaniowej i samowoli pracodawców w Specjalnych Strefach Ekonomicznych.

Apelujemy do wszystkich członków i członkiń IP, sympatyków związku, radykalnych organizacji związkowych oraz organizacji lokatorskich o udział w mobilizacji pierwszomajowej. OZZ IP planuje zorganizowanie transportu i noclegów dla wszystkich uczestników i uczestniczek demonstracji.

Plan wydarzeń:

Sobota 30 kwietnia godzina 18:00 – spotkanie dyskusyjne Poznań, squat Rozbrat;

Niedziela 1 maja godzina 12:00 – demonstracja w Nowej Soli

Przejazd z Poznania do Nowej Soli i transport po demonstracji zapewnia OZZ IP.

Kontakty:

W sprawie demonstracji w Nowej Soli:  Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
tel. 663 586 559 

W sprawie spotkania w Poznaniu i transportu:
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć. Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
W dzisiejszej Manifie przeszło ulicami Krakowa ponad 200 osób. Domagano się równości obu płci, przestrzegania praw pracowniczych oraz realnej partycypacji mieszkańców w podejmowaniu decyzji dotyczących miasta.

Zgodnie z planem pochód dotarł ulicami Rajską, Karmelicką oraz Szewską na Rynek Główny gdzie pod pomnikiem Mickiewicza odbyły się przemówienia grup organizujących tegoroczną Manifę. Poruszano w nich kwestie dyskryminacji kobiet, przemocy seksualnej, nierówności płacowej czy barku wpływu mieszkanek i mieszkańców miasta na podejmowane w nim decyzje. – Przed stu laty nasze babki i prababki wywalczyły dla nas równe prawa. Jednak wciąż nie jesteśmy wolne – mówiła Agata Teutsch przedstawicielka Fundacji Autonomia. Podkreślano, także pozorność parytetowej równości. – Feminizm nie oznacza władzy kobiet w korporacjach czy kobiety-prezydenta; oznacza żadnej władzy dla korporacji i żadnych prezydentów. – przekonywała Ola z Federacji Anarchistycznej.

 

 

Demonstracja Federacji Anarchistycznej w Krakowie podczas wiecu wyborczego Lecha Wałęsy w 1990 r.

23 listopada 2010 r. sąd rejonowy w Poznaniu uniewinnił jedną z trzech osób oskarżonych o naruszenie nietykalności funkcjonariusza policji. Według policji, tego czynu miała dopuścić się jedna z aktywistek związana z poznańską Federacją Anarchistyczną i skłotem Rozbrat, podczas zatrzymania na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich 8 marca 2010 roku.