12 grudnia uczestnicy i uczestniczki Federacji Anarchistycznej s. Poznań oraz szerokiego środowiska wolnościowego tradycyjnie postanowili uczcić rocznicę wprowadzenia stanu wojennego i oddać hołd ofiarom państwowego terroru. Poniżej relacja:
W około 30 osób stawiliśmy się z flagami, banerem, na którym widniały podobizny gen. Jaruzelskiego i B. Komorowskiego i hasło "Każda władza jest ślepa. W hołdzie ofiarom państwowego terroru" oraz zniczami pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca '56. Podczas przemówień przypomniano o opresyjnym charakterze państwa, o ofiarach aparatu państwowego, o konsekwencjach stanu wojennego, o obecnej coraz bardziej restrykcyjnej polityce, paradoksalnie, utrwalanej przez byłe ofiary generalskiego przewrotu.
Pod Krzyżami pojawiło się też kilku członków stowarzyszenia Republikanie (wcześniej Młodzi Republikanie) i Młodych Demokratów, którzy z niecierpliwością czekali, aby dostać się pod pomnik. W końcu prowadzący ich demonstrację, po konsultacjach z policjantem zażądał, aby anarchiści przerwali swoją "nielegalną" akcję. Nasze wystąpienie nie była zgłoszone. Uważamy, że każdy ma prawo do publicznego głoszenia poglądów, a młodzieżówka jakiejkolwiek partii rządzącej jest ostatnią organizacją, która ma na to wyłączność. Gdy ich groźby okazały się bezskuteczne usiłowali zapraszać nas do udziału w swoim teatrzyku obłudy, z czego oczywiście nie skorzystaliśmy.
Warto dodać, że obecni na zgromadzeniu Młodych Demokratów Republikanie dwa lata temu wraz z istniejącym jeszcze wtedy w Poznaniu ONRem również wezwali przeciwko nam policję.
W tym roku stróże (nie)porządku znakomicie wpisali się w rolę rekonstruktorów ZOMO. W obwodach obecnych było kilkudziesięciu funkcjonariuszy prewencji w pełnym rynsztunku, wóz ze sprzętem do nagrywania oraz co najmniej dwa samochody tajniaków.
Po zapaleniu zniczy opuściliśmy Plac Mickiewicza, jednak po kilkudziesięciu metrach nasza grupa została zatrzymana przez prewencję w związku z "nielegalną demonstracją", pojawił się również policjant nagrywający spisywanych ludzi. Nawet po pouczeniu dowódcy, że jak dotąd bez rozwiązania żadne zgromadzenie nie jest nielegalne nie chcieli odstąpić od spisywania. Działań tych nie można sklasyfikować inaczej niż jako represja i szykany. Tym bardziej że w ostatnim czasie praktycznie po każdym wystąpieniu ludzie obecni na nich wzywani są na przesłuchania, a części z nich stawiane są absurdalne zarzuty. Niebawem opublikujemy film z akcji.
Oprócz akcji na Placu Mickiewicza w Klubo Kawiarni Zemsta wyświetlany był film "Stan Strachu", a na skłocie Od:zysk wywieszono banery porównujące zbrodnie gen. Jaruzelskeigo ze zbrodniami gen. Pinocheta. Jutro na Rozbracie w ramach upamiętnienia rocznicy wprowadzenia stanu wojennego wystąpią poznańskie składy hip-hopowe i raperzy: NAGŁY ATAK SPAWACZA,GŁOVA & SUB CITRUS i ŁYMPA