W grudniu 2010 r., tydzień po policyjnej obławie, wykryciu kilku kryjówek i aresztowaniu dwóch domniemanych członków grupa umieściła bombę zegarową przed sądem w Atenach grożąc urzędnikom tuż przed procesem: “Współcześni śledczy i sędziowie, publicznie zobowiązujemy się, że za każdy rok więzienia zasądzony naszym braciom podłożymy kilogram materiałów wybuchowych w waszych domach, samochodach i biurach” - czytamy w tekście zamieszczonym w grudniu na greckich Indymediach.
Policja sądziła, że zadała grupie śmiertelny cios zabezpieczając w 2009 roku m.in. bombę zegarową i ładunki wybuchowe podczas obławy na dwa domy w Atenach, w której aresztowane zostały dwie osoby. Jednak ataki, zawsze poprzedzane telefonicznym ostrzeżeniem, nie ustały.
W listopadzie KKO wzięły na cel bardziej prominentne cele. Pośród odbiorców przesyłek-pułapek znaleźli się prezydent Francji Nicolas Sarkozy, kanclerz Niemiec Angela Merkel i włoski premier Silvio Berlusconi.
Seria paczek-pułapek rozesłanych w listopadzie została powtórzona miesiąc później w Rzymie, gdzie ranione zostały dwie osoby w ambasadzie Szwecji i Chile. Atak miał na celu także grecką ambasadę. Do ataku przyznała się włoska grupa anarchistyczna nazywająca siebie Nieformalną Federacją Anarchistyczna (FAI) wyrażając poparcie dla uwięzionych greckich bojowników.
W trakcie procesu przed więzieniem Korydallos odbyła się demonstracja solidarnościowa z zatrzymanymi. Policja zapowiedziała, że na salę sądową zostaną wpuszczone jedynie osoby, które zgodzą się wylegitymować.
Jeden z oskarżonych Panagiotis Masouras zwrócił się do sądu: “Domagamy się zachowania publicznego charakteru tego procesu. Domagamy się obecności naszych towarzyszy. Sala sądowa jest pełna glin i dziennikarzy. Zwracamy się, by dane osób, które przyszły nas wspierać nie były rejestrowane z chwilą wejścia do sądu. Nie będziemy uczestnikami tego wywiadowczego zebrania. Jeśli nasz wniosek nie zostanie spełniony, nie będziemy uczestniczyć w procesie.” W związku z głośnymi protestami oskarżonych i obrony sąd ogłosił przerwę w rozprawie.