Dyrektywa w sprawie praw autorskich na jednolitym rynku cyfrowym jest projektem, który pomimo swej kontrowersyjnej natury został przyjęty przez Komisję Prawną Parlamentu Europejskiego na posiedzeniu 20 czerwca. Pod pretekstem ochrony praw autorskich, pozwala ona na wprowadzenie przez właścicieli portali internetowych metod ścisłej kontroli treści umieszczanych na nich przez użytkowników, w samej dyrektywie określonych na przykład jako „skuteczne technologie rozpoznawania treści”. W takich warunkach wolność wypowiedzi w Internecie bardzo szybko może okazać się jedynie pustym sloganem, natomiast dostęp do kultury i wiedzy stanie się przywilejem przeznaczonym dla osób, które będą w stanie go sobie opłacić.
Wobec dyrektywy wzrósł jednak głos sprzeciwu, znajdujący swój wyraz w ogólnoeuropejskiej kampanii nazwanej Save Your Internet, której celem jest usunięcie najbardziej kontrowersyjnej jej części – artykułu 13, który dotyczy korzystania, dostępu i zamieszczania utworów objętych ochroną. Również w Polsce w najbliższych dniach na ulicach wielu miast mają odbywać się protesty wyrażające sprzeciw wobec ograniczenia wolności w Internecie.
Strona kampanii: https://saveyourinternet.eu/
Ponownie też, jak przy protestach przeciwko porozumieniu ACTA, swoją narrację stosują środowiska prawicowe – określając Unię Europejską mianem marksistowskiej czy socjalistycznej.
Grupy, które na co dzień najgłośniej krzyczą o przestrzeganie „świętego prawa własności”, dzisiaj mówią, że przestrzeganie go w Internecie godzi w ich prawa. Jak widać liberalni konserwatyści są w stanie bardzo elastycznie zmieniać swoje poglądy, zależnie od tego czy na danej sytuacji zyskują, czy tracą.
Z kolei środowiska nacjonalistyczne wyrażają obawy przed „komunistyczną cenzurą”. Czego tak obawiają się nacjonaliści? Czyżby kolejnych zbanowanych na facebooku kont, za propagowanie faszyzmu i mowy nienawiści? Czy może odnajdują w tej sytuacji możliwość wypromowania swoich poglądów na fali krytyki wobec Unii Europejskiej?
Krytyka tej dyrektywy z perspektywy anarchistycznej jest oczywista – cenzura w jakiejkolwiek formie jest czymś z czym na co dzień walczymy. Pełen, darmowy dostęp do wiedzy i kultury oraz wolność słowa powinny być rzeczami powszechnymi i oczywistymi. Nie możemy jednak ograniczać się w walce o nie jedynie do rzeczywistości wirtualnej, ponieważ tak samo ważna jest walka o nie w naszym codziennym życiu.
Federacja Anarchistyczna sekcja Poznań
Stop inwigilacji
„W kieracie ubojni” to pozycja przedstawiająca z aktywistycznej perspektywy kwestie rozwoju przemysłu mięsnego. Ilona Rabizo we Wstępie do swojej książki pisze: "... w mojej analizie ważne jest spojrzenie na proces produkcji całościowo: od strony technologicznej, pracowniczej i od strony zwierząt zaprzęgniętych w system produkcji przemysłowej. Istotne są tu też kwestie własnościowe i dotyczące koncentracji kapitału. Z kolei zatrudnienie się w zakładzie pracy, przeprowadzenie wywiadów z pracownikami, to tylko jeden z kroków, by lepiej zrozumieć i przeanalizować problem, jakim jest wyzysk ludzi i zwierząt. I by w konsekwencji ten wyzysk przezwyciężyć.
Celem mojej pracy jest zatem ujawnienie realnych warunków pracy w przemyśle mięsnym oraz tego, jak w trakcie procesu produkcji traktuje się zwierzęta i ludzi".
FB książki:
https://www.facebook.com/W-kieracie-ubojni-1828296223895463/
Na stronie Bractwo Trojka:
https://www.bractwotrojka.pl/index.php?option=com_virtuemart&page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=5471&Itemid=116
CZARNY PROTEST – strona solidarności z represjonowanymi:
https://www.facebook.com/Solidarnie-z-represjonowanymi-po-Czarnym-Protescie-1826110957697591/
Kalendarium
03.10.2016
Między godziną 14:00 a 18:00 na pl. A. Mickiewicza w Poznaniu odbył się protest przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. Po zakończeniu zgromadzenia (ok godziny 18:00) nastąpił spontaniczny przemarsz grupy części protestujących (1500 osób) na ulicę św. Marcin 43 pod siedzibę Biura poselskiego PIS. Na miejscu na demonstrantów oczekiwali policjanci, którzy dostali polecenie ochrony biura partii rządzącej. Z tłumu w ich stronę rzucono kilka świec dymnych po czym protestujący zatrzymali się, rozłożyli transparenty i spokojnie wykrzykiwali polityczne hasła. Po chwili spanikowani policjanci, do których dołączyło wsparcie w postaci większej liczby funkcjonariuszy, zaczęli na oślep napierać na zgromadzonych ludzi, bić ich pałkami oraz kaskami. Policja rozpyliła także gaz pieprzowy, którego działanie dotknęło bardzo dużą liczbę przypadkowych ludzi. W wyniku tych zdarzeń zatrzymano 3 osoby: Macieja H., Jacka S. i Gosię C. Zgromadzeni demonstranci jeszcze przez jakiś czas pokojowo domagali się informacji na temat zatrzymanych oraz ich uwolnienia, po czym przeszli pod komisariat Stare Miasto na al. Marcinkowskiego. Choć pod komisariatem zjawiła się prawniczka, która domagała się możliwości rozmowy z zatrzymanymi, policja nie wpuściła jej do budynku. Sami zatrzymani nie uzyskali informacji na temat podstawy prawnej zatrzymania. W wyniku działań policji wiele osób odniosło mniejsze lub większe obrażenia, zostało pobitych i poparzonych gazem pieprzowym.
04.10.2016
Po nocy spędzonej na Policyjnej Izbie Zatrzymań, bez dostępu do prawnika, informacji na temat przyczyny zatrzymania, a nawet wody, ok. godziny 16:00 (po upływie 23 godzin) osoby zatrzymane
wypuszczono z postawionymi zarzutami naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.
07.10.2016
Grupa osób poszkodowanych podczas zajść pod siedzibą PISu stara się złożyć zawiadomienie o przekroczeniu uprawnień przez policję. Osobom tym, z wyjątkiem Joanny M., uniemożliwiono rozmowę z dyżurującą prokuratorką. W trakcie składania zawiadomienia (PR 1 Ds. 2795.2016) Joanna M. została przez prokuraturę potraktowana w sposób skandaliczny – prokuratorka krzyczała na nią, zarzucając, że marnuje jej czas, upokarzała ją oraz bagatelizowała i nieuprzejmie komentowała jej zeznania.
(Iwona J. oraz Julia H. także składają zawiadomienia o przekroczeniu uprawnień – obie sprawy zostają natychmiastowo umorzone).
11.10.2016
Dostajemy zawiadomienie, że prokurator Rejonowy Poznań Stare Miasto w Poznaniu wszczął śledztwo w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy policji w Poznaniu.
12.10.2016
Powołanie biegłego Laboratorium kryminalistyki Komendy wojewódzkiej policji w Poznaniu – pracowni daktyloskopii w celu: ujawnienia i zabezpieczenia na przesłanych przedmiotach śladów linii papilarnych z materiału dowodowego, czyli petard hukowych w ilości 2 szt. oraz granatów dymnych w ilości 4 szt. Na ubraniach i ciałach zatrzymanych nie wykryto żadnych śladów obecności materiałów pirotechnicznych.
18.10.2016
Postanowienie o powołaniu biegłego z Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej w Poznaniu – pracownia fizykochemii w celu udzielenia odpowiedzi na pytania – czy na przesłanym materiale dowodowym znajdują się pozostałości substancji wchodzących w skład środków pirotechnicznych. Przesłano pobrane podczas zatrzymania wymazy z rąk, włosów i ubrań. Przesłano też dowody rzeczowe m.in. czapki i kurtki.
31.10.2016
Maciej H. składa skargę na czynności policji do Komendy wojewódzkiej policji.
15.11.2016
Prokuratura wysyła Joannie M. postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie o przekroczenie uprawnień przez policję.
16.12.2016
Joanna M. składa do sądu zażalenie w sprawie oddalenia śledztwa przeciwko policji. Sprawa ta trafia do raportu Rzecznika Praw Obywatelskich na temat nadużyć władzy w policji.
23.03.2017
Rozprawa związana z zażaleniem Joanny M., na której Sąd nakazuje prokuraturze wszczęcie śledztwa przeciwko policji (sygn. PR 1 Ds 1286.2017).
18.04.2017
Oficjalne wszczęcie śledztwa (sygn. PR 1 Ds 1286.2017) w sprawie o nadużycie władzy przez policję.
23.05.2017
Przesłuchanie Joanny M. w Biurze Spraw Wewnętrznych Policji na Kochanowskiego w charakterze pokrzywdzonej w sprawie przekroczenia uprawnień.
24.05.2017
Joanna M. zostaje wezwana na prokuraturę, gdzie zostaje przesłuchana jako podejrzana w śledztwie przeciwko zatrzymanym podczas demonstracji osobom. Przesłuchująca ją prokuratorka uczestniczyła w trakcie składania przez Joannę M. zeznań przeciwko policji (dzieliła ona biuro z prokuratorką, która przyjmowała zawiadomienie o przekroczeniu uprawnień przez policję). W trakcie przesłuchania Joanna. M. zeznaje, że uczestniczyła w proteście ze swoim partnerem, Pawłem B. Prokuratorka przedstawia jej zarzuty: uczestnictwo w nielegalnym zgromadzeniu ze świadomością, że jego uczestnicy zamierzają dokonać gwałtowny zamach na funkcjonariuszy policji oraz utrudnianie wykonywania obowiązków policji poprzez kopanie radiowozu, otwieranie jego drzwi, rzucanie się na maskę radiowozu, stanie i siadanie przed radiowozem, wysypanie na jego szybę białego proszku niewiadomego pochodzenia oraz chwycenie się krat na przedniej szybie radiowozu. Prokuratorka zaznaczyła, że na podstawie zgromadzonych materiałów dowodowych wie ona, że Joanna M. nie popełniła wszystkich zarzucanych jej czynów, ale, w jej mniemaniu, ponosi ona „zbiorową odpowiedzialność” za każde wykroczenie, które miało miejsce podczas zgromadzenia.
29.05.2017
Joanna M. otrzymuje listownie wcześniej sformułowane zarzuty. Zarzut udziału w nielegalnym zgromadzeniu otrzymuje także Paweł B., którego Joanna M. wymieniła wcześniej jako swojego partnera i świadka zdarzeń. Oboje zostają dołączeni do sprawy przeciwko Maciejowi H., Gosi C. i Jackowi S. Do sprawy dołączona zostaje także Iwona J. która wcześniej również złożyła zawiadomienie o przekroczeniu uprawnień przez policję.
06.06.2017
Odmowna odpowiedź prokuratury na wniosek z dnia 05.06.2017 o udostępnienie akt sprawy toczącego się śledztwa. W międzyczasie prokuratorka prowadząca sprawę przeciwko zatrzymanym na demonstracji oraz osobom, które złożyły zawiadomienie o nadużyciu uprawnień przez policję (Monika Rutkowska) dostaje awans.
22.09.2017
Przesłuchanie Małgorzaty C. i Macieja H. w charakterze podejrzanych w Prokuraturze Rejonowej Stare Miasto w Poznaniu.
22.09.2017
Postanowienie o przedstawieniu zarzutów przez prokuraturę Gosi C., Maciejowi H. i Jackowi S. o przestępstwo z art. 222 par. 1 kk i art. 157 par. 2 w związku z art. 11 par. 2 kk
oraz o przestępstwo z art. 254 par. 1 kk.
31.10.2017
Prokuratura zamyka śledztwo przeciwko zatrzymanym.
06.11.2017
Prokuratura Rejonowa Poznań – Stare Miasto przedstawia akt oskarżenia przeciwko:
1.Małgorzacie C.:
- dokonała naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza policji Dawida B. w ten sposób, że podczas wykonywanych przez niego czynności służbowych kopała go po nogach, szarpała powodując u ww. obrażenia ciała w postaci skręcenia stawu śródręczno – paliczkowego palca I ręki prawej, powierzchownego otarcia naskórka palca I ręki prawej, które to obrażenia naruszyły czynności narządów ciała na czas poniżej 7 dni (art. 222 par. 1 kk i art. 157 par. 2 w związku z art. 11 par. 2 kk);
- brała udział w zbiegowisku w rejonie budynku nr 43 przy ulicy św. Marcin wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na funkcjonariuszy policji wykonujących w tym miejscu obowiązki służbowe (art. 254 par. 1 kk).
2. Joannie M.:
- brała udział w zbiegowisku w rejonie budynku nr 43 przy ulicy św. Marcin wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na funkcjonariuszy policji wykonujących w tym miejscu obowiązki służbowe (art. 254 par. 1 kk).
- działając wspólnie i w porozumieniu z osobami o nieustalonej tożsamości w celu zmuszenia funkcjonariuszy policji […] do zaniechania prawnej czynności służbowej i odstąpienia od zatrzymania i przetransportowania do KP Poznań-Stare Miasto osób podejrzewanych o popełnienie przestępstwa w przebiegu zgromadzenia odbywającego się w rejonie ulicy św. Marcin w Poznaniu, utrudniała odjazd radiowozu z ww. w ten sposób, że stawała i siadała przed pojazdem, usiłowała otworzyć drzwi, uderzała rękoma i kopała w jego karoserię, wysypała na szybę samochodu biały proszek nieustalonego pochodzenia utrudniając kierowcy widoczność, a nadto położyła się na masce radiowozu i chwyciła rękoma za kraty zabezpieczające przednią jego szybę (art. 224 par. 2 kk; art.254 par. 1 kk).
3. Iwonie J.:
- brała udział w zbiegowisku w rejonie budynku nr 43 przy ulicy św. Marcin wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na funkcjonariuszy policji wykonujących w tym miejscu obowiązki służbowe (art. 254 par. 1 kk).
4. Jackowi S.:
- o to, że dokonał naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy policji […] w ten sposób, że podczas wykonywanych przez funkcjonariuszy czynności służbowych kopał ich po nogach i odpychał (art.222 par. 1 kk);
- brał udział w zbiegowisku w rejonie budynku nr 43 przy ulicy św. Marcin wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na funkcjonariuszy policji wykonujących w tym miejscu obowiązki służbowe (art. 254 par. 1 kk).
5. Maciejowi H. o przestępstwo z art.222 par. 1 kk; z art. 254 par. 1 kk
- o to, że dokonał naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy policji […] w ten sposób, że podczas wykonywanych przez funkcjonariuszy […] czynności służbowych kopał ich po nogach i uderzał pięściami po klatce piersiowej oraz funkcjonariusza policji […] w ten sposób, że podczas wykonywanych przez policjanta czynności służbowych szarpał go za mundur, odpychał i uderzał rękoma (art.222 par. 1 kk);
- brał udział w zbiegowisku w rejonie budynku nr 43 przy ulicy św. Marcin wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na funkcjonariuszy policji wykonujących w tym miejscu obowiązki służbowe (art. 254 par. 1 kk).
6. Pawłowi B.:
- brał udział w zbiegowisku w rejonie budynku nr 43 przy ulicy św. Marcin wiedząc, że jego uczestnicy wspólnymi siłami dopuszczają się gwałtownego zamachu na funkcjonariuszy policji wykonujących w tym miejscu obowiązki służbowe (art. 254 par. 1 kk).
7.11.2017
Akt oskarżenia przesłany do Sądu Rejonowego Poznań – Stare Miasto.
24.11.2017
Powołanie Zakładu Medycyny Sądowej UM w Poznaniu w celu zweryfikowania obrażeń, których doznali poszkodowani przez policję.
13.12.2017
Prokuratura przesłuchuje Małgorzatę C. w roli świadka w sprawie o nadużycie władzy przez Policję.
19.02.2018
Prokuratura umarza śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez policję [sygn. PR 1 Ds 1286.2017]. Fragmenty uzasadnienia (pisownia oryginalna):
„Wskazać należy, a czego nie można pominąć mając na uwadze stan faktyczny niniejszej sprawy, iż do kręgu osób pokrzywdzonych w niniejszym postępowaniu należą osoby, które działają w poznańskim ruchu anarchistycznym (Federacja Anarchistyczna Poznań, Rozbrat) bądź są ze wskazanym ruchem w inny sposób powiązane. Członkowie tego ruchu biorą udział w rozmaitych protestach próbując poprzez swoje zachowania prowokacyjne, zaczepne w trwającym proteście deprecjonować działania organów państwa – w tym szczególności Policji.
Na stronie internetowej Federacji Anarchistycznej znajduje się szereg porad dotyczących demonstrowania w tym nawiązujących do konieczności zakładania masek na twarz, odbijania aresztowanych i inne. W niniejszej sprawie można spostrzec typowe tego rodzaju działania w szczególności prowokacyjne – jako korzystanie z masek, rzucanie w funkcjonariuszy kamieniami, racami, kierowanie słów wulgarnych i obraźliwych pod adresem funkcjonariuszy policji. Większość tych zachowań jest niebezpieczna dla życia i zdrowia.
[…] Jednakże zeznania pokrzywdzonych, w kontekście pozostałego materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie – uznano za subiektywne albowiem są one niespójne z pozostałym materiałem dowodowym w sprawie, w tym ze zgromadzonymi dokumentami i zeznaniami pozostałych świadków (przypominamy, że pozostali świadkowie są funkcjonariuszami policji! – przypis. autorów raportu). W szczególności trudno również przyjąć, by funkcjonariusze celowo upokarzali i stosowali zbędną przemoc wobec nieznanych i obcych osób, nie mając w tym żadnego osobistego interesu, a nadto ryzykując własnym życiem i zdrowiem oraz utratą zatrudnienia.
[…] Zdaniem prokuratora nadzorującego, funkcjonariusze policji podejmowali pilne, mające istotne znaczenie dla ochrony życia i zdrowia decyzje i czynności w dynamicznej i niebezpiecznej sytuacji jaką jest niewątpliwie konfrontacja z ponad tysięcznym tłumem. Jak również, działali z narażeniem własnego życia i zdrowia w wyjątkowo stresogennej i bezpośrednio zagrażającej życiu, zdrowiu oraz mieniu sytuacji. Należy podkreślić, iż niekontrolowane reakcje tłumu są wyjątkowo niebezpieczne.
Nie można o tym zapomnieć dokonując oceny zachowania funkcjonariuszy policji, gdyż łatwo oceniać tego rodzaju sytuacje w bezpiecznym zaciszu swojego gabinetu czy prywatnego mieszkania. Zatem kwestia wezwania do zachowania zgodnego z prawem w kontekście wypełnienia warunków z art. 34 ust 2 ustawy o środkach przymusu bezpośredniego i broni palnej nie ma żadnego znaczenia.”
26.03.2018
PIERWSZA ROZPRAWA Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto.
16.04.2018
Zawiadomienie od prokuratury o przyjęciu zażalenia na postanowienie o umorzeniu śledztwa (sygn. PR 1 Ds 1286.2017).
18.04.2018
DRUGA ROZPRAWA Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto.
28.05.2018
Posiedzenie sądu w sprawie zażalenie na postanowienie o umorzeniu śledztwa (sygn. PR 1 Ds 1286.2017). Sąd utrzymuje w mocy umorzenie śledztwa.
04.06.2018
TRZECIA ROZPRAWA Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto
Kolejne wokandy zostały wyznaczone na dni:
20.08.2018
10.09.2018
01.10.2018
Studia nad procesami dyskryminacyjnymi w Stanach Zjednoczonych mają już obszerną literaturę. Choć wyniki tych badań niewątpliwie rzucają cień na ideały amerykańskiej demokracji, to mimo wszystko trudno podważać zakorzeniony w potocznym myśleniu pogląd, w myśl którego Stany Zjednoczone od początków swego istnienia były miejscem schronienia dla przybyszów z całego świata. Ameryka oferowała przybyszom to czego nie mogli dostać nigdzie indziej, a więc nie tylko azyl czy szanse zarobku, ale również nieograniczone możliwości rozwoju indywidualnego.
W istocie znamy niewiele przykładów budowania nowoczesnego państwa jako projektu obywatelskiego, gdzie wszyscy są równi wobec prawa. Już jednak przegląd podstawowych prac na temat dziejów społecznych USA uzmysławia nam, że ideałom równości i tolerancji od początku towarzyszyła równie mocna reakcja natywistyczno-rasistowska, której podłożem było religijnie uzasadnione przekonanie o wyższości WASPs (White Anglo-Saxon Protestants) nad pozostałymi mieszkańcami kontynentu. Ofiarami tego myślenia stały się tysiące ciemnoskórych mieszkańców kontynentu, a później imigrantów przybywających masowo do Nowego Świata. Uboga ludność z Azji, a także wschodniej i śródziemnomorskiej części Europy, nie zawsze mogła się tam czuć bezpiecznie.
Krzysztof Wasilewski podjął się zadania niezwykle ambitnego – przedstawienia anatomii dyskursu medialnego w Stanach Zjednoczonych na przełomie XIX i XX wieku w odniesieniu do zjawisk imigracyjnych. Dokonał tego w oparciu o imponującą bazę źródłową oraz bogatą literaturę przedmiotu. Odważnie zapuścił się na niełatwe obszary badawcze i wyszedł z tej próby zadowalająco.
Społecznym skutkom gwałtownego napływu imigrantów od początku z niepokojem przyglądały się sfery rządowe i redakcje najbardziej wpływowych pism. Kwestie regulowania napływu taniej siły roboczej były w omawianym okresie nie tylko elementem polityki wewnętrznej i zagranicznej USA, ale przede wszystkim ważną częścią debaty publicznej. Określiła ona w znacznym stopniu charakter narodowy Amerykanów. Dyskusja na temat cudzoziemców doskonale pokazywała kształtowanie się jednego z bardziej istotnych filarów politycznego myślenia elit w okresie tzw. ery progresywnej, jego uwarunkowań oraz prób samodefiniowania siebie w oparciu o konstrukcję Innego. Liczne wypowiedzi publicystyczne prezentowane w omawianej publikacji przede wszystkim wskazują źródła postaw i zachowań dziennikarskich inspirowanych m.in. popularnością darwinizmu społecznego, teorii eugenicznych oraz wzrostu nastrojów nacjonalistycznych. Brak zdolności do akceptacji „obcych”, a także stopień narastania lęków społecznych, prowadził do wykluczania niektórych grup z procesów wzajemnego przenikania kultur.
Dysputy medialne na temat „problemu” imigrantów przybierały często agresywną formę. Jej skutków wielu doświadczyło na własnej skórze. Stanowiska zajmowane wobec obcokrajowców umieszczane na łamach najpoczytniejszych organów prasowych odzwierciedlały poglądy sfer wykształconych, finansjery oraz grup zawodowych określanych mianem tzw. white collars. Wszystkie wymienione warstwy społeczne łączyło przekonanie o etycznym wymiarze swojego postępowania. Postawy, które zajmowali, były w ich mniemaniu zgodne z duchem chrześcijańskiej myśli i swoiście pojmowanego interesu narodowego. Podtrzymywanie poczucia zagrożenia dawało możliwość skutecznego kontrolowania napływu taniej siły roboczej, traktowanej jak towar. Na kartach publikacji znajdziemy niezwykle bogaty materiał ilustrujący obrazy wroga, zarówno na łamach prasy elitarnej, jak i bulwarowej, jego stygmatyzację i dążenie do eliminacji z życia publicznego.
Książka Bezdomnych gromady niemałe… dostarcza szeroki wachlarz argumentów mówiących o szkodliwości imigrantów w rozwoju amerykańskiego społeczeństwa. Autor trafnie powiązał wpływ głęboko zakorzenionego rasizmu i ruchów natywistycznych na dyskurs prasowy w odniesieniu do imigrantów. Prześledził rozmaite formy nacisków medialnych na władze stanowe i federalne, aby wprowadzały ustawowe ograniczenia przyjmowania obcokrajowców. Obnażył oportunizm polityków największych partii amerykańskich, zarażonych paranoją antyimigracyjną, inicjujących proces legislacyjny, który przybrał postać uchwał dyskryminujących od słynnego Chinese Exclusion Act (Ustawy o wykluczeniu Chińczyków) z 1882 roku aż do Immigration Act z 1924 roku, która wprowadzała ograniczenia dla imigrantów z Europy. Starał się uwzględnić specyfikę poszczególnych grup etnicznych w określonym czasie, a także stopnie wrogości powodowane uprzedzeniami i stereotypami. Obserwujemy jak przemoc werbalna modyfikowała argumentację w zależności od typu Innego, przy jednoczesnym zachowaniu trójdzielnego schematu propagandy w oparciu o ekonomiczne, polityczne (cywilizacyjne) i społeczne (rasowe) ramy problemowe.
Interesującymi fragmentami pracy są te, w których wizerunki obcości ulegają metamorfozom, kiedy na atawistycznie zakorzenione lęki, przesądy i stereotypy nakładano nową wykładnię, przemyślaną i dostosowaną do aktualnych okoliczności społeczno-politycznych. Jest to widoczne szczególnie na przykładzie dwóch różnych negatywnych obrazów azjatyckich grup narodowościowych, Chińczyków i Japończyków. Równie ciekawie przedstawiono konfrontację pozytywnego wizerunku mieszkańców pochodzących z terenów Europy Zachodniej i Północnej z przedstawicielami tzw. nowej emigracji. Najbardziej chyba frapującym zjawiskiem, opisanym w książce, jest pewnego rodzaju paradoks, gdy rasistowskie postawy działały na korzyść białych imigrantów. Do takich wniosków możemy dojść czytając urywki odnoszące się do względnej sympatii Południa wobec cudzoziemców z Europy Wschodniej, dyktowanej troską o zachowanie dominacji białej rasy. Jednocześnie mamy świadomość, że w tym samym czasie na tych terenach dochodziło do wyjątkowo okrutnych mordów na przedstawicielach ludności czarnoskórej, co czyni problem ocen stopnia dyskryminacji m.in. grup słowiańskich w USA dużo bardziej skomplikowanym.
Istotnym elementem konstrukcyjnym książki, który trudno przeoczyć, są schematy teoretyczne, w które autor wpisuje swój typ badań empirycznych. Opierają się one na współczesnych koncepcjach socjologicznych, mających jak się wydaje ułatwić opisanie i zrozumienie mechanizmu medialnego kształtowania obrazu imigrantów w przeszłości. Sięga po dość kontrowersyjne teorie Edwarda Hermana i Noama Chomsky’ego, krytyków środków masowego przekazu, przekonanych o tym, że zadaniem mediów jest dążenie do utrzymania hegemonii kulturowej elit gospodarczo-politycznych w oparciu o ideologię (neo)liberalną. Dodać trzeba, że obaj myśliciele kwestionują także status niezależności mediów, gdyż były one i są, jak twierdzą, stałym składnikiem struktur władzy. W konsekwencji hamują wszelkie próby radykalnych zmian społecznych, które mogłyby zlikwidować wiele nierówności społecznych. Ważną częścią konstrukcji teoretycznej pracy jest również analiza ramowa Ervinga Goffmana porządkująca interpretacje oraz zjawiska społeczne w ramach określonego modelu wyjaśniającego.
Przy całej słuszności rozumowań zawartych w omawianej publikacji, warto byłoby jednak szerzej osadzić analizowany dyskurs prasowy w epoce. W ówczesnej Europie, która może stanowić punkt odniesienia dla Ameryki, debaty publiczne na temat mniejszości narodowych zaostrzyły się do niespotykanych wcześniej rozmiarów. Afera Dreyfusa pokazała antysemicką twarz ogromnej części francuskiego społeczeństwa. Dużo bardziej agresywne, wręcz karykaturalne narracje dyskryminacyjne miały miejsce w Niemczech i Rosji, nastąpiły po nich kampanie terroru i przemocy wobec obcych. Na tym tle Stany Zjednoczone jawią się nieco bardziej umiarkowanie, przynajmniej jeśli weźmiemy pod uwagę tamtejszy system społeczno-polityczny, sprzyjający m.in. rozwojowi prasy etnicznej. Można tam dostrzec w przestrzeni publicznej także opinie przychylne imigrantom. Autor rejestruje te nieliczne głosy rozsądku w kwestii traktowania nowych przybyszów. Mógłby jednak bardziej wyeksponować te fragmenty dyskursu prasowego, które informowały i komentowały działalność znaczących instytucji powołanych do życia przez grupy etniczne. W wielu przypadkach przywódcy stojący na czele swoich diaspor doświadczali swobód obywatelskich, manifestując dumę z poczucia przynależności do młodego imperium.
Wiele instytucji etnicznych brało czynny udział w ówczesnych grach politycznych, szczególnie w czasie kampanii przedwyborczych. Kto wie, czy wówczas nie okazałoby się, że front antyimigrancki nie był w Stanach Zjednoczonych aż tak mocny i zdyscyplinowany, jak wynika to z lektury pracy. Pytanie czy w ramach złożonych zjawisk, jakie obserwujemy w ciągu niemal półwiecza, zachodziły pewne odchylenia od normy, które pozwalałyby podważyć schemat propagandowy dyskursu medialnego zaproponowany przez Autora i tym samym wyjść poza odgórnie przyjęte założenia teoretyczne. Nie należy lekceważyć znaczenia rozmaitych kontaktów, form dialogu między ludnością o korzeniach anglosaskich z przedstawicielami innych kultur w omawianym okresie. Na różnych poziomach, w różnej skali dochodziło do wymiany doświadczeń, które powoli przełamywały uprzedzenia i kształtowały postawy akceptacji.
Prawdopodobnie nie zmieniłoby to ogólnego obrazu prasowego dyskursu, ani oceny efektów działalności dziennikarskiej w USA, przypadającej na lata 1875-1924. Prasa amerykańska odegrała niechlubną rolę w debacie publicznej na temat imigrantów, chociaż niektóre zjawiska z pewnością można było osadzić mocniej w kontekście historycznym. Warto zastanowić się, które z wypowiedzi stanowiły element zorganizowanych politycznych kampanii prasowych, a które pojawiały się wyłącznie jako spontaniczne odbicie typu myślenia o cudzoziemcach. Pewne formy narracji, które możemy uznać za dyskryminacyjne, obowiązywały niemal wszędzie i nawet prasa etniczna nie była wolna od rasistowsko-nacjonalistycznej narracji, czego dowodzą choćby badania Roberta M. Zeckera nad świadomością rasową słowackich osadników w Stanach Zjednoczonych.
Następne dekady XX wieku przyniosły eskalację antyimigranckich nastrojów w Ameryce, ale też dojście do głosu wpływowych nurtów społeczno-intelektualnych, które przeciwdziałały dyskryminacji. Pokazały one realne możliwości stworzenia wspólnoty ogólnoludzkiej, która nie musi być zawężona do jednego kręgu cywilizacyjnego. Ścieranie się odmiennych wizji wyobrażonej wspólnoty amerykańskiej przetrwało wiek XX i odradza się w dzisiejszych czasach. U jej podstaw wydają się często leżeć te same emocje i brak zdolności do refleksyjnego ustosunkowania się do rzeczywistości.
Daniel Kiper
www.histmag.org
15 czerwca będziemy informować mieszkanki i mieszkańców Rzeszowa o sytuacji w okupowanej Palestynie. Chcemy zwrócić uwagę społeczeństwa na brutalną odpowiedź izraelskich sił zbrojnych na demonstracje związane z 70 rocznicą Nakby (wypędzenia 700 – 900 tys. Palestynek i Palestyńczyków) oraz zaprotestować przeciw okupacji i masakrom ludności palestyńskiej.
data: 15 czerwca 2018
czas: 18:00 - 19:30
miejsce: teren przy Pomniku Czynu Rewolucyjnego w Rzeszowie
Zdjęcie: davehoggan.com
Jesteśmy osobami z zasady oraz od lat zaangażowanymi w ruchy społecznego protestu. Rozumiemy, solidaryzujemy się i wspieramy osoby, które od paru dni okupują Uczelnie w całym kraju. Rozumiemy, ponieważ w naszej organizacji działają bezpośrednio, lub we współpracy z nami studenci, doktorantki oraz profesorowie. Znamy rzeczywistość „fabryk wiedzy”, urok ciągłej wycieńczającej i bezsensownej parametryzacji ludzkiej aktywności umysłowej, grodzenie globalnej wiedzy i pobieranie z tego profitów, sztywną, neofeudalną hierarchię uniwersyteckich murów i praktyk, inercję niedomagających materialnie studentów. Aktualny stan Uczelni nie tworzy wspólnoty, chyba że wspólnoty w atomizacji, jedność wyobcowanych. Pod tym względem Gowin jest tylko następnym, naturalnym krokiem po Kudryckiej. Wiemy również jak trudno pogodzić pracę na Uniwersytecie z życiem osobistym, pracą najemną i aktywnością społeczno-polityczną. Wiemy jak przestraszony i konformistyczny jest Uniwersytet, jak trudno wykonać na nim jakikolwiek gest sprzeciwu, z jakimi konsekwencjami można się w takim wypadku liczyć. Z tych wszystkich względów rozumiemy was, bo nasza walka też tego dotyczy; z tych wszystkich względów dziękujemy wam i gratulujemy.
Widzimy jednocześnie, że tak jak na Uniwersytecie Jagiellońskim, Warszawskim, Łódzkim, Wrocławskim, czy Gdańskim, wszędzie mają szansę powstać przestrzenie, w których wszystkie te bolączki mogą zostać wyliczone i wykrzyczane. Teraz jest moment, by z tego korzystać! By nie tylko obronić stan gnijącego Uniwersytetu przed kolejnymi zakusami władzy, ale by stworzyć nowe pomysły, wizje, a nawet utopie, by stworzyć nowy sposób produkcji i uspołecznienia wiedzy. Mamy nadzieję, że sposoby oddolnego, anarchistycznego organizowania się, które obserwujemy właśnie w obozach i piknikach okupujących, pozwolą na taką przemianę społeczną, albo przynajmniej na jej początek. Wiedza musi wrócić do społeczeństwa, z którego wyrosła! Z tych powodów solidaryzujemy się z wami, z tym w jaki sposób działacie i rozmawiacie.
I ostatecznie wspieramy was, ponieważ wasz sprzeciw jest sprzeciwem uciśnionych, a my staliśmy i stać będziemy po stronie uciśnionych. Chociaż wśród was są zadeklarowane i zadeklarowani anarchiści, to wiemy, że jest nas i was więcej – nasze idee są we wszystkich głowach! Coraz więcej osób z dnia na dzień dołącza do walki o wolną i powszechną edukację, która przysługuje każdemu. To znak, że pragnienie wolności, szczęścia i dobrego życia jest wciąż aktualne. Wspieramy was, albowiem już tam jesteśmy, a wy już jesteście wśród nas; w każdej chwili możecie się do nas zwrócić. Wszyscy stoimy na straży świata, który nadchodzi.
Bez wolnej i wspólnej nauki nie ma wolnego i wspólnego społeczeństwa!
Podpisano
Federacja Anarchistyczna
Zapraszamy na spotkanie organizacyjne - najważniejsze pytanie na które mamy nadzieje znajdziemy po burzy mózgów odpowiedź to - Szto dziełać?
Zemsta godz. 18
https://www.facebook.com/events/1839068083062873/?active_tab=discussion
Szczegółowe informacje
14.00 - 15.30 projekcja filmu "Roza. Kraj dwóch rzek"
15.30 - 16.15 wykład "Turecka agresja i okupacja kantonu Efrin" (Paweł
Ziółkowski)
16.15 - 17.00 wykład "Funkcjonowanie systemu komitetów w Rożawie"
(Rafał Rudnicki)
17.00-17.45 - przerwa
17.45 - 18.30 - wykład "Niekurdyjskie grupy religijne i etniczne Syrii
i Iraku wobec
demokratycznego konfederalizmu (Paweł Ziółkowski)
18.30 - 20.00 - projekcja filmu "Gulistan. Ziemia Róż"
Miejsce: Uniwersytet Gdański, Wydział Nauk Społecznych
ul. Jana Bażyńskiego 4
Sala S 313 (I piętro)
Organizatorzy:
Zakład Pedagogiki Społecznej Uniwersytetu Gdańskiego
Inicjatywa Pracownicza UG
fb.com/KurdyjskaRewolucjawRojavie
https://www.facebook.com/kurdystan.info/
Wydarzenie na FB:
https://www.facebook.com/events/1854365784622667/
„Zaufanie... Moje zaufanie do rządu, do moich politycznych reprezentantów, niestety w pewnym stopniu również do moich współpracowników, zostało zniszczone. Raz na zawsze”.
Carne Ross przez 15 lat służył w brytyjskim korpusie dyplomatycznym. Wierzył wtedy, że zachodnia demokracja jest w stanie nas wszystkich ocalić. Gdy wybuchła wojna w Iraku, miał możliwość od środka ujrzeć wszystkie porażki, oszustwa i ukrywane motywacje; bezpośrednio odczuł jak władza deprawuje. Wojna pozbawiła go wszelkich złudzeń, porzucił pracę i zaczął poszukiwać odpowiedzi na pytanie, które wielu z nas sobie dziś zadaje – czy świat może wyglądać inaczej? Carne odnalazł rozwiązanie – anarchizm zaoferował alternatywę wobec przemocy kapitalizmu i spektaklu zwanego "demokracją". To propozycja świata, w którym ludzie mają kontrolę nad swoim własnym życiem. Film śledzi podróż Carne'a po całym globie w poszukiwaniu lepszego sposobu na organizację społeczeństwa – od kolektywnego rolnictwa w Hiszpanii, przez Occupy Wall Street, po Rożawę w pochłoniętej wojną Syrii – ta podróż przemieniła go w anarchistę.
Premiera w Polsce!
07.06.2018 (czwartek), 18:30
Cena biletu: 10 zł
Film w języku angielskim, projekcja z napisami w języku polskim.
Po filmie planujemy rozmowę poprzez wideoczat z producentem filmu lub samym Carnem Rossem.
ENG:
„Trust... My trust in government - to an extent, I'm afraid to say, my colleagues, too - was destroyed, once and for all”.
British diplomat Carne Ross worked on Iraq and its WMD, and resigned from the government over its lies before the 2003 invasion. His extraordinary personal and political odyssey culminates in a remarkable encounter with new forms of democracy in the midst of war – in Rojava, Syria. A profound examination of the political and economic problems that confront the world. Featuring Noam Chomsky and figures from the Occupy Movement, Accidental Anarchist explores the failings of governments worldwide to handle the great challenges facing society today.
First time in Poland!
07.06.2018 (Thursday), 18:30
Tickets: 10 zł
Film will be in English with additional Polish subtitles.
After the screening we are going to talk through a videochat with either one of the producers or Carne Ross himself.
--
Accidental Anarchist / 2017 / 1h 24min / Directors: John Archer, Clara Glynn / Writer: Carne Ross
Zapraszamy na 10 edycję ligi Freedom Fighters. Obędzie się ona w dniach 16-17.06.2018 w Poznaniu, na skłocie Rozbrat. Tak, jak w latach poprzednich planujemy walki oraz, następnego dnia, seminarium szkoleniowe,oraz wydarzenia towarzyszące. Więcej szczegółów wkrótce.
https://www.facebook.com/events/160753091213603/
Style walk:
Boks
K-1 Rules
Muay Thai
BJJ gi/no-gi
MMA
Ze względów bezpieczeństwa do walk mogą zgłaszać się osoby mające co najmniej półroczny staż. Zawodnicy i zawodniczki będą dobierani ze względu na staż, ilość stoczonych walk (w BJJ dodatkowo wg. pasów). Tak jak podczas poprzednich edycji, nie będą obowiązywać kategorie wagowe, zawodnicy i zawodniczki będą dobierani w ten sposób, by maksymalna różnica wagi nie była większa niż 2 kg.
Zawodnicy i zawodniczki walczące w formule K-1 rules zapewniają sobie ochraniacze na piszczele i stopy (twarde lub miękkie – z zastrzeżeniem, żeby w walczącej parze były ochraniacze takiego samego typu), suspensory, ochraniacze zębów i owijki. Startujący w formule muay thai dodatkowo zapewniają sobie ochraniacze na łokcie. Opcjonalnie mogą walczyć w ochraniaczach na kolana. Kaski i rękawice (10 oz) zapewniane są przez organizatorów. Jeśli walczący w jednej parze zawodnicy i zawodniczki oboje się godzą, mogą walczyć w rękawicach o wadze 12 lub 14 oz, jednak muszą zapewnić je sobie we własnym zakresie. Zawodnicy i zawodniczki walczące w formule MMA zapewniają sobie jedynie ochraniacze na piszczele i stopy (miękkie), rękawice piąstkówki oraz suspensory. Kaski zapewniane są przez organizatorów. Zawodnicy i zawodniczki walczące w formule BJJ no-gi zobowiązani są do walki w rashguardzie.
Szczegółowe regulaminy, w których opisane są min. czas trwania walk, dozwolone i zakazane techniki znajdują się w załącznikach.
Zgłoszenia prosimy przesyłać jak najszybciej na adres
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
. Pod tym adresem udzielamy też szczegółowych informacji. Wczesne zgłoszenia umożliwią odpowiednie dobranie par walczących zawodników/zawodniczek. Walki sędziowane będą przez wykwalifikowanych sędziów. Podczas trwania walk na wydarzeniu obecna będzie pomoc medyczna. W zgłoszeniu prosimy zawrzeć następujące informacje:
Imię i Nazwisko/Ksywa
Wiek
Miasto, klub sportowy
Formuła
Staż treningowy, rekord walk (z wyszczególnionymi formułami)
Waga
Telefon kontaktowy
Przykładowy mail zgłoszeniowy:
Nestor Machno
21
Poznań, Freedom Fighters Gym
muay thai
3 lata, 2-1-0 (K-1, muay thai), 1-0-0 (MMA)
73,5 kg
606 066 660
10th edition of Freedom Fighters league will take place on 16-17.06.2018 in Poznań's Rozbrat squat. Just like in previous years, fights and the seminar next day, and more co-events will take place. More info soon.
Styles:
Boxing
K-1 Rules
Muay Thai
BJJ gi/no-gi
MMA
For security reasons we accept inquiries from fighters with at least 6 months practice. Fighters will be matched accordingly to time of practice (belts in BJJ), number of past fights. There is no weight division, fighters will be matched by weight with 2 kg tolerance. We provide head protector, boxing gloves (10 oz). Fighters can fight in heavier gloves (12 oz or 14 oz) if the opponent agree and also use 12 oz or 14 oz boxing gloves, but those must be brought by fighters. Fighters must have shin (hard or soft), groin, elbow (Muay Thai) protectors, MMA gloves (MMA) mouthguards and handwraps.Grapplers have to fight in rashguard.
All additional info and inquiries:
Adres poczty elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
. Please send it ASAP so fights can be properly arranged and all fighters can be matched.
We will have licensed referees and medical help during the event.
Inquiry should consist:
Name/Nickname
Age
City,Club
Style
Time of practice, fight record
Weight
Example:
Nestor Ivanovych Makhno/Bat'ko
21
Poznań, Freedom Fighters Gym
K-1 Rules
3 years, 2-1-0 (K-1), 1-0-0 (MMA)
73,5 kg
Zapraszamy na drugą edycję Anarchistycznego Festiwalu Filmowego w Warszawie! Wkrótce zaprezentujemy tytuły i tematykę filmów, które pokażemy Wam w tym roku.
https://www.facebook.com/events/1446122942200982/
***
Anarchistyczny Festiwal Filmowy stawia sobie za cel przybliżenie tematyki radykalnie lewicowego i anarchistycznego oporu wobec kapitalistycznej rzeczywistości oraz tworzenia wobec niej praktycznych alternatyw. AFF to pierwsze takie filmowe wydarzenie w Polsce, które stara się przyjrzeć aktualnym problemom i zagadnieniom z radykalnie lewicowej perspektywy, zaprezentować realizacje wolnościowych projektów idących na przekór kapitalizmowi zarówno dziś jak i wczoraj oraz przybliżyć filmowe klasyki niosące w sobie rewolucyjną treść. AFF to również spotkania z reżyserami, bohaterkami i bohaterami filmów, prelekcje, dyskusje oraz stoiska organizacji i wydawnictw związanych z ideami i tematami zaprezentowanymi na ekranie.
Głównym organizatorem wydarzenia jest Związek Zawodowy Inicjatywa Pracownicza Warszawa.
Wkrótce więcej informacji